![](uploads/tpl/slider/rodzina.jpg)
![](uploads/tpl/slider/zdrowie.jpg)
![](uploads/tpl/slider/ekologia.jpg)
![](uploads/tpl/slider/edukacja.jpg)
![](uploads/tpl/slider/wypoczynek.jpg)
Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
![Polski Związek Działkowców](uploads/tpl/img/logo-pzd.png)
31 maja 2019 roku w Domu Działkowca ROD "Aster" w Żorach został zorganizowany – niby serio, a jednak z jajem - babski wieczór, czy jak kto woli babski comber.
Comber – wywodząca się ze średniowiecza ludowa zabawa, odbywająca się dawniej w różnych regionach Polski. Według krakowskiej legendy, comber wziął się od nazwiska okrutnego wójta lub też burmistrza Krakowa. Miał on szczególnie dręczyć przekupki, targając je za włosy i przeklinając. Nakładał też srogie grzywny, a nawet więził. Gdy w końcu umarł – a stało się to w czwartek przed Środą Popielcową – w całym mieście zapanowała powszechna radość. Śpiewano, pito i tańczono, powtarzając „zdechł Comber” i odtąd taką zabawę powtarzano co roku.
Współcześnie, zwłaszcza na południu Polski, nieco żartobliwie babskim combrem nazywa się spotkanie organizowane wyłącznie w kobiecym gronie – z okazji i bez okazji. I tak było właśnie na "Astrze", same kobiety. Choć, oj nie, był jeden grajek - muzyk, ale za to jaki świetny, przecież grał nasze ulubione przeboje i prowadził zabawy. A nam wróciły wspomnienia minionych lat, dobry humor, radość i swoboda :)
To był – rzecz jasna - wieczór pełen zabawy, śpiewu i tańców. Jednak to spotkanie to nie tylko to co na stole i na parkiecie, ale przede wszystkim integracja wielopokoleniowa kobiecej wspólnoty ogrodowej. Panie przygotowały i degustowały smaczne potrawy i jeszcze smaczniejsze napoje, lecz przede wszystkim liczyło się doborowe damskie towarzystwo ponad wszelkimi podziałami. No może poza jednym: baby górą! A kto nie był niech żałuje. Było tak dobrze, że echo pytań o powtórkę spotkania słychać do dziś :)
Lucyna Cyrek
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.