Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
Rozmowa z mgr inż. arch. Robertem Kuźmiczukiem, głównym projektantem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Wierzbna w rejonie ul. F. Joliot-Curie.
Małgorzata Wójcik: Czy prezentowany plan zagospodarowania oznacza w praktyce likwidację najstarszego ogrodu działkowego w Warszawie – ROD „Obrońców Pokoju”?
Robert Kuźmiczuk: Plan nie oznacza likwidacji ogródków działkowych, a umożliwia jedynie w przyszłości przekształcenie w park miejski, jest zapis o możliwości pozostawienia ogrodów działkowych w obecnym stanie. Ewentualna zmiana w park miejski to długa i kosztowna procedura. Na mocy ustawy o ogrodach działkowych najpierw miasto musi znaleźć teren zamienny, a potem wypłacić odszkodowania. Poza tym, nawet przy przekształcaniu w teren parku, możliwe jest na podstawie zapisów planu pozostawienie fragmentów terenów, jako otwarte ogrody działkowe.
MW: Jaki jest cel i sens przeobrażania ogrodu, który jest otwarty dla społeczności, w park miejski? Obecnie teren ogrodów działkowych jest otwarty, każdy może po nim spacerować.
RK: Obecnie ogrody są ogrodzone i słabo dostępne. Nie ma dużych ogólnodostępnych stref zieleni, z których korzystaliby inni mieszkańcy. Jest potrzeba, nawet przy pozostawieniu ogrodów, ich większej dostępności dla innych użytkowników, nie tylko w formie przejść.
MW: Czy Pan, jako planista, wie i ma świadomość jak ten ogród służy mieszkańcom i jak jest przez nią wykorzystywany?
RK: Oczywiście, że zdaję sobie sprawę jaką rolę pełnią ogrody działkowe, są elementem systemu przyrodniczego Warszawy, to tereny cenne przyrodniczo. Sam teren powinien pozostać jako zielony.
MW: Z czego wynika chęć zmiany tej przestrzeni?
RK: Wynika to z uwarunkowań planistycznych i przyrodniczych, w studium Warszawy teren wskazany jako teren zieleni urządzonej, oraz jako element SPW (system przyrodniczy miasta), stąd propozycja przekształcenia w park miejski. Ważną kwestią będzie też to, kto będzie gospodarzem terenu. W przypadku przekształcenie w park miejski powinno to być miasto jako gospodarz terenów.
MW: Czy projektując nowy plan rejonu Wierzbna brał Pan pod uwagę, jak likwidacja części terenów zielonych, jakie stanowią ogrody działkowe wpłynie na jakość powietrza, które w Warszawie już jest bardzo złe?
RK: ROD jest zielenią i park miejski też jest zielenią. Nie jest wykluczone, że w części tego obszaru ogródki działkowe pozostaną. Jako tereny zielone będą pełnić rolę w dbaniu o jakość powietrza w mieście.
MW: Czy budowa parkingu podziemnego wiąże się z całkowitą likwidacją roślinności na planowej przestrzeni?
RK: Garaż podziemny może mieć na 100% powierzchni zieleń i być wliczany w ramach wskaźnika PBC (powierzchni biologicznie czynnej). Poza tym jest to jedynie wskazanie lokalizacji takiego parkingu, które nie musi być realizowane.
MW: W tzw. strefie „Integracji” planowane są budynki architektury do 8,0 m wysokości. Jakie to będą obiekty?
RK: Mogą to być obiekty z zakresu użyteczności publicznej, np. kultury, w pełni wkomponowane w tereny zielone z zielonymi dachami.
Obecnie w §16, ust 2, pkt 10, podpunkt d jest zapis, który mówi, że „dopuszcza się realizację zieleni na tarasach i stropodachach w ramach minimalnego udziału procentowego powierzchni biologicznie czynnej”, ale może powinno się go zmienić i wpisać, że nakazuje się stworzenie zielonych dachów, np. zajmujących nie mniej niż 50% powierzchni biologicznie czynnej.
MW: Dziękuję Panu za rozmowę.
Pytania do wywiadu przygotował Dział Medialny KR PZD
Wywiad przeprowadziła mgr inż. Małgorzata Wójcik, Instruktor ds. ogrodniczych KR PZD
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.