Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Wydarzenia

Mieszkanie z ogrodem – marzenie nie tylko Polaków - 23.05.2017

Jak wynika z badań niemieckiego Instytutu Fraunhofera, w wilgotnych i zagrzybionych domach mieszka około 84 mln Europejczyków. Niekorzystne otoczenie, w którym mieszkami aż o 40 proc. zwiększa ryzyko zachorowania na choroby układu oddechowego takie jak: astma, alergie i inne choroby płuc, które jak dobrze wiemy są plagą XXI wieku. Ludzie intuicyjnie więc szukają miejsca, które zrównoważy potrzeby domu i bliskości przyrody. Gdy jesteśmy zadowoleni z naszego domu, przekłada się to na lepszą samoocenę naszego zdrowia oraz na wzrost energii życiowej. Dlatego coraz częściej młodzi ludzie szukając swojego miejsca do życia patrzą nie tylko na atrakcyjne położenie inwestycji, ale także na otaczającą ją zieleń, która pozwoli nawet w środku miasta dać odpoczynek od uciążliwego hałasu ruchu miejskiego z pobliskich ulic. Jako pierwsi potrzebę tę zauważyli deweloperzy w skwapliwie ją wykorzystali. Coraz więcej deweloperów sprzedając swoje mieszkania oferuje mieszkańcom parteru niewielkie ogródki. Choć wielkością przypominają one raczej wybieg dla królika, niż prawdziwą działkę, to chętnych na mikro-ogródki nie brakuje. Pozostali skwapliwie szukają na mapach obecności ogrodów działkowych, które stają się jednym z atutów inwestycji.

Jeden z warszawskich deweloperów reklamuje swój apartamentowiec na Mokotowie chwaląc się, iż o czyste powietrze dla mieszkańców tej inwestycji dbają okoliczne, mokotowskie i czerniakowskie ogrody działkowe. Warto dodać, że takich przykładów jest coraz więcej.

Zielone domy

Europejscy i światowi deweloperzy poszli nawet o krok dalej. Już od kilku lat pojawiają się koncepcje domów pokrytych ogrodami. Pierwsze takie domy, pionowe wieżowce, w które wkomponowano rośliny i drzewa budowane były od roku 2009 nieopodal Mediolanu, we Włoszech. Całkowicie prace nad nimi ukończono jednak dopiero w 2014 roku. Są to dwie wieże o wysokości 112 i 80 metrów, które całe pokryte są roślinnością różnego typu, która w sumie zajmuje tyle co hektar lasu.

Posadzono tam w sumie ponad 900 drzew, a do tego doliczyć trzeba krzywy, których posadzono ok. 5 tys. i 11 tys. zieleni ozdobnej, w tym kwiatów i innych odmian roślin. Zieleń znajduje się praktycznie na każdym piętrze i wetknięta jest w przestrzeń tarasów i balkonów. Dzięki takiemu rozwiązaniu stworzono ponad 40 tys. metrów kwadratowych powierzchni czynnej biologicznie, a jednocześnie wybudowano setki mieszkań dla mieszkańców miasta. Eksperci są przekonani, że tak duża powierzchnia zieleni będzie pochłaniała nie tylko kurz, ale i zanieczyszczenia, które są w otaczającym nas powietrzu. Różnorodna roślinność zapewnia miejskie siedlisko dla ptaków i owadów, a także tworzy wilgotny mikroklimat, który produkuje tlen i daje cień latem, co jest szczególnie ważne podczas intensywnych upałów.

 Bliźniacze wieże porośnięte ogrodem w Mediolanie

Włoska inwestycja zwana „Pionowy Las” to nowy rodzaj architektury, który nie jest już tylko  ścisłym łączeniem technologii z mechanicznym podejściem do zrównoważonego rozwoju środowiska. Wieżowce te znajdują się w pobliżu Mediolanu i cieszą się sporą popularnością. Powstały z inspiracji pracowników biura architektonicznego Milan Boeri Studio. Nazywany przez nich pionowy las ma być sposobem łączenia wysokiej i gęstej zabudowy, która jest efektem nieustającego rozwoju budownictwa mieszkaniowego z sadzeniem drzew w centrach miast. Mediolan bowiem ma te same problemy, co wiele polskich miast – coraz częściej zalegający i duszący smog.

Projekt Vertical Forest, który realizowany jest w Losannie w Szwajcarii

Kolejny kompleks zielonych wieżowców został zbudowany w Lozannie, w Szwajcarii. W tym roku mają w nim zamieszkać pierwsi mieszkańcy. Koncepcja była taka sama jak w przypadku bliźniaczych wież w Mediolanie. Nad podobnym projektem pracują także architekci z Chin. W mieście Nanjing planowana jest budowa dwóch wież będących ekologicznym kompleksem mieszkalnym. Wieże o wysokości 199 i 107 metrów będą tez posiadały powierzchnie biurowe, sale handlowe, hotele, restauracje, a nawet muzeum. W sumie ogrody obejmą powierzchnię 6 000 metrów kwadratowych, a gigantyczny las będzie mógł wchłonąć więcej niż 25 ton dwutlenku węgla, produkując jednocześnie 60 kilogramów tlenu dziennie. Budowa zostanie zakończono w 2018 roku, w przyszłości planuje się wdrożenie takiego projektu w Szanghaju i innych miastach w Chinach. To jeden ze sposobów walki ze smogiem, bowiem w Chinach zanieczyszczenie powietrza jest szczególnie dużym problemem. Stąd też tysiące zielonych krzaków i drzew na budynkach i tarasach ma przyczynić się do poprawy ekologii miast i krajobrazów, nie tylko jako czynnik estetyczny, ale i użytkowy.

 

Polscy architekci gonią czołówkę

Młody polski architekt Maciej Warot zdobył niedawno nagrodę Arch-Worls Academy Awards w konkursie na najlepsze projekty studenckie. Międzynarodowe jury doceniło koncepcję eksperymentalnego osiedla mieszkaniowego pt. „Dom w Katowicach. Mieszkanie w ogrodzie” zlokalizowanego na terenach „dzikich” ogrodów działkowych w Katowicach Bogucicach. - Mieszkanie w otoczeniu ogrodów stanowi -  zdaniem młodego absolwenta Politechniki Śląskiej Macieja Warota – odpowiedź na współczesny sposób mieszkania w mieście. I nie chodzi to o likwidację obecnych ogrodów działkowych czy zmianę ich statusu, ale o pewną koncepcję myślenia, w której nasze domy winny być wtopione w istniejące obszary zieleni czy ogrodów działkowych w miejskiej przestrzeni.

Wizualizacja projektu „Dom w Katowicach. Mieszkanie w ogrodzie” polskiego architekta Macieja Warota

Polskich ogrodów nie należy niszczyć budując kolejne blokowiska, ale należy je docenić, doinwestować i otworzyć ich bramy dla wszystkich mieszkańców pobliskich domów, by mogli w pełni z nich korzystać. Musimy docenić to co mamy – niezaprzeczalnie bogate środowisko naturalne, o którym niektóre miasta czy kraje mogą jedynie pomarzyć. We Włoszech, Szwajcarii czy w Chinach ludzie marzą, by ich domy otaczała zieleń, dlatego coraz chętniej kupują domy-ogrody. Niestety zieleń porastająca ściany czy dach nie jest tym samym, co prawdziwy ogród, po którym można pospacerować czy usiąść na zielonej trawce. Doceńmy nasze narodowe dobro, jakim są ogrody działkowe i zastanówmy się czy naprawdę jest konieczna ich likwidacja, by miasta mogły się rozwijać. Fakt, iż projekt młodego polskiego architekta został doceniony w konkursie może być wskazówką na przyszłość, że właśnie w tym kierunku upatrywana jest architektura przyszłości, która łączy w sobie zarówno domy i mieszkania, jak i istnienie obok nich ogrodów działkowych, które dają relaks i wypoczynek.

 

AH

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.