Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Bieżące wydarzenia

Drzewa w mieście - 17.05.2017

W dniu 16 maja 2017 r. w Warszawie odbyło się seminarium „Drzewa w mieście – wartość, korzyści, strategia”. Temat ten podjęto z okazji Międzynarodowego Dnia Różnorodności Biologicznej. Seminarium poprowadził red. Krzysztof Walczak z Uniwersyteckiego Centrum Badań nad Środowiskiem Przyrodniczym i Zrównoważonym Rozwojem Uniwersytetu Warszawskiego, który był jednym z organizatorów seminarium. Do współorganizatorów należało także Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych UW i Instytut Gospodarki Przestrzennej i Mieszkalnictwa (IGPiM). Wśród słuchaczy nie zabrakło reprezentantów władz dzielnic i instytucji zajmujących się zielenią miejską w Warszawie i podwarszawskich gminach, pracowników ogrodów botanicznych PAN OB w Powsinie i UW, stowarzyszeń lokalnych zajmujących się ochroną zieleni w mieście, studentów, a także publicystów związanych z ochroną środowiska. Wydawnictwo „działkowiec” reprezentował red. Dominik Taraska.

Pierwszą prelegentką była prof. dr hab. Barbara Szczepanowska z IGPiM. Powołała się na liczne przykłady właściwego dbania o zieleń miejską na Zachodzie Europy m.in. poprzez odtwarzanie i świadome kształtowanie klinów napowietrzających w Berlinie i Hamburgu lub natychmiastowe uzupełnianie nasadzeń po wycince drzew w miastach USA. Ciekawym zagadnieniem były wyceny średniej wartości drzewa – w przypadku drzew przyulicznych Nowego Jorku to około 11814 zł, zaś w Warszawie (Praga) – 8663 zł. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z wartości materialnej drzew w miastach, a te konkretne kwoty działają już na wyobraźnię. Większa średnia wartość drzewa w Nowym Jorku wynika z tego, że jest tam więcej starszych drzew niż w zieleni Warszawy. Pani prof. Szczepanowska wspominała także o dużej roli edukacji przyrodniczej w USA, gdzie na każdym kierunku akademickim, bez względu na specjalizację jest przedmiot poświęcający uwagę roli przyrody w środowisku człowieka.

Zabytkowa aleja brzozowa w ROD „Rakowiec” w Warszawie

„Nie bójmy się starych drzew” to wykład przedstawiony przez dr Marzenę Suchocką z SGGW, zachęcający do podejmowania wszelkich kroków do jak najdłuższego zachowania żywotności drzew. Stare drzewa są ostoją wielkiej różnorodności biologicznej, pozwalają bytować ptakom, małym ssakom (jeżom, nietoperzom), owadom, grzybom i bakteriom. Wszystkie te organizmy biorą też udział w obiegu materii organicznej i wpływają na budowanie przyjaznego dla człowieka mikroklimatu. Ciekawe jest to, że sędziwe drzewa aż 10-20% asymilatów fotosyntezy wysyłają korzeniami do środowiska glebowego, aby wiele mikroorganizmów wyżywić i utrzymać.

Zagadnieniami prawnymi w dziedzinie ochrony środowiska zajęła się mec. Irena Chojnacka z Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wykazała, że choć Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, wymagała nowelizacji, to jednak ta uchwalona z dnia 16 grudnia 2016 (wprowadzona w zawrotnym tempie, nawet z pominięciem vacationis legis – 14 dniowego okresu wchodzenia w życie), defacto obowiązująca już od 1 stycznia 2017 r. dokonała wielu strat w drzewostanie całego kraju poprzez zbytnie uproszczenie wycinki na prywatnych działkach. A drzewo nawet na prywatnym terenie tak naprawdę jest dobrem wspólnym, ponieważ jego oddziaływanie jest szersze niż ta konkretna posesja. Pani Irena Chojnacka powołała się także na Konstytucję, która w art. 5 rozdziału o sprawach ustrojowych głosi „Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju.” Konstytucja więc na bardzo wysokim miejscu, obok dbania o nienaruszalność terytorialną, stawia ochronę środowiska.

Sędziwe drzewo – wierzba biała na terenie wspólnym w ROD im. Rydla w Krakowie 

W ostatnim referacie „Struktura roślinna Parku Praskiego opisana za pomocą modelu i-Tree Eco” głos zabrali dr Marek Sitarski (IGPiM) i dr Magdalena Jędraszko-Macukow (SGGW). Program i-Tree jest publicznie dostępny i służy do wyceny wartości strukturalnej drzew miejskich oraz analizy i oceny korzyści z ich istnienia. Zastosowano go już w ponad 800 miastach świata, m.in. w ten sposób oszacowano wartość zieleni miejskiej całego Londynu.

Do przytoczonych powyżej informacji warto dołączyć jeszcze jeden wniosek – dotyczący roli rodzinnych ogrodów działkowych w miastach. W ogrodach tych jest często bardzo cenny, dojrzały drzewostan, na terenach wspólnych sadzone są okazałe drzewa ozdobne – lipy, kasztanowce, brzozy, dęby, buki, platany, klony itd. Warto podkreślić jak istotną rolę w zieleni miejskiej w Polsce odgrywają rodzinne ogrody działkowe. Nawet w 3/4 występują one w miastach i terenach bezpośrednio przylegających do miast. Jako duże tereny zieleni mogą doskonale wpisywać się w system służący tworzeniu klinów napowietrzających, do czego wraca się na Zachodzie Europy. Ma to olbrzymie znaczenie wobec tragicznego stanu powietrza np. w Warszawie, Krakowie i miastach śląskich.

Bogactwo gatunkowe drzew na terenie wspólnym w ROD „Bemowo II” w Warszawie

Drzewa i krzewy zmniejszają zanieczyszczenia gazowe i pyłowe. Dla miasta szczególne znaczenie mają tereny o dużej powierzchni, większe niż pojedyncze drzewa. Teren zielony o powierzchni ok. 18,5 ha powoduje, że prawie do zera spada zanieczyszczenie dwutlenkiem siarki, tlenkiem węgla i pyłami. Obszar taki gromadzi także średnio w ciągu roku 475 kg ozonu, 178 kg dwutlenku azotu, a w skali roku prawie 21 ton dwutlenku węgla, zaś produkuje prawie 45 ton tlenu. W Warszawie wiele ogrodów ma powierzchnię kilkunastu czy nawet ponad 20 ha. Ogrody ograniczają hałas, są ostoją przyrody (pożytkiem także dla pszczół), źródłem korzyści zdrowotnych, poprawiają klimat, ograniczają spływ wód opadowych. Duże obszary zadrzewione także chronią i oczyszczają wody podziemne – badania wykazały, że dzięki drzewom odtwarza się poziom wód podziemnych wcześniej zanikły. Ogrody rodzinne odgrywają także dużą rolę w redukcji dwutlenku węgla, co ma niebagatelne znaczenie w dobie efektu cieplarnianego. Koszt posadzonego przy ulicy jednego drzewa szacowany jest na 950-2280 zł (koszty 3 pierwszych lat pielęgnacji). Podczas gdy w rodzinnych ogrodach działkowych koszty te ponoszą działkowcy, a nie miasto, a korzyści z tych terenów są odczuwalne dla całej społeczności lokalnej. Ich rola w mieście jest bezcenna.

Dominik Taraska

redakcja „działkowca”

 

 

 

 

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.