Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Bieżące wydarzenia

"Artykuły które są publikowane przez dziennikarzy GW są nie adekwatne do rzeczywistości" - 09.12.2016

                                               GAZETA  WYBORCZA

                           REDAKTOR  NACZELNY ADAM  MICHNIK

 

Szanowny Panie Redaktorze

W latach osiemdziesiątych  razem  walczyliśmy  o  zmianę ustroju, demokrację, pluralizm  itd. Pan walczył na górze a ja na dole, po paru  latach powstała Solidarność, Gazeta Wyborcza ze znaczkiem Solidarności.

Po  kilku latach  Wałęsa odebrał Panu znaczek Solidarności, bo  Gazeta Wyborcza zaczęła krytykować rządy Solidarnościowe. W programie telewizyjnym  Tomasz Lis na  żywo był Pan gościem cytat:  Pan prezes Kaczyński ma klapki na oczach , a  ja  stwierdzam, że pan ma podwójne klapki na  oczach, bo  artykuły które są  publikowane przez dziennikarzy są  nie adekwatne do rzeczywistości.

Artykuł  pana Marcina Wójcika z dnia 21 listopada nie ma nic z rzeczywistością , jaka jest w Rodzinnych Ogrodach Działkowych, aby pisać na temat działkowców trzeba sięgać do  wiedzy, która jest napisana w ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych oraz w statucie PZD, każdy artykuł powinien być autoryzowany przez obie strony, wtedy będzie można mówić o rzetelności pisma.

Panie Redaktorze

Gazeta Wyborcza traci czytelników, ponieważ są  dziennikarze , którzy mają obsesję w stosunku do ogrodów działkowych i ich władz, byłem świadkiem w sklepiku osiedlowym, przyszła pani Krysia i oznajmiła, że likwiduje teczkę z Gazetą Wyborczą, pani  sprzedawczyni zapytała się, co się stało pani Krysiu , tyle lat miała pani teczkę,  cytat pani Krysi; to  co wypisuje gazeta na temat ogrodów działkowych i  rządu , a oni tyle dobrego robią dla zwykłych ludzi mam już dosyć takiego pisma,  ja ,, dodałem zaspała pani ‘’ spojrzała z uśmiechem  i wyszła.

Pani Redaktorze

To nie jest odosobniona sprawa , do mnie  zadzwoniła dziennikarka z Gazety Wyborczej z Wrocławia w sprawie ogrodu działkowego, aby razem z kamerzystą nagrać program na terenie ogrodu, powiedziałem żeby skontaktowała się z OZ PZD Wrocław, z tego co wiem nie pojawiła się, ciekawe jakie miała zamiary w stosunku do działkowców.

Mam  nadzieję ,że odpisze  pan na moje uwagi, ponieważ kiedyś mówiliśmy jednym językiem , a  dzisiaj  daleko jesteśmy od  rzeczywistości, które są przekłamane, a demokracja w moim przekonaniu nie ma nic wspólnego z prawdą.

Działkowiec  Jan  Piórkowski   Wrocław  dnia 01.12.2016 r.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.