




Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Zielona Góra, 17 marca 2016 r.
Pan Adam Bodnar
Rzecznik Praw Obywatelskich
Szanowny Panie Rzeczniku!
Prezydium Okręgowego Zarządu PZD w Zielonej Górze z niepokojem przyjmuje wyrażone przez Pana opinie dotyczące samowoli budowlanych i zamieszkiwania na działkach w rodzinnych ogrodach działkowych.
W treści listów, jakie skierował Pan do Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz do Ministra Infrastruktury i Budownictwa uderzyły nas przede wszystkim dwie sprawy:
W obydwu przytoczonych listach występuje Pan w obronie praw osób, które prawa nie tylko nie respektują, ale je lekceważą, toteż Pana poglądów w tej sprawie nie akceptujemy. Uważamy je nie tylko za niesłuszne, ale wręcz szkodliwe i odbieramy jako ośmieszające tych, którzy na ogrodach działkowych gospodarują z poszanowaniem prawa.
Nazywa Pan restrykcyjnymi dążenia PZD do tego, by z ogrodów działkowych wyeliminować bezprawie. Rozwodzi się Pan z dużą troską nad sytuacją tej niewielkiej grupy, która działkę w ogrodzie działkowym wykorzystała na zbudowanie domu – bez zbędnych formalności.
Zwracamy w tym miejscu uwagę, iż przyjęty prawem i ogólnie obowiązujący tok postępowania przy zamiarze budowania domu dla rodziny obejmuje najpierw zakupienie działki, uzyskanie odpowiednich zezwoleń i dopiero wybudowanie się. Nikt nie buduje domu na ziemi nie swojej, jak to uczynili ci, których Pan broni.
Mamy nadzieję, że nie towarzyszy Panu naiwność, gdy sądzi Pan, że to prawie bezdomni zadbali o mieszkanie dla rodziny, stawiając samowolnie domy. Tych nie stać byłoby na takie „altany”.
Odnosimy wrażenie, że zupełnie nie orientuje się Pan w problematyce funkcjonowania ogrodów działkowych. Tymczasem warto przeanalizować geografię samowolnie zbudowanych na działkach budynków – bo przecież nie altanek – aby stwierdzić, po co zostały postawione.
W liście do Ministra Infrastruktury podaje pan liczbę zameldowanych na działkach. Czy nie dziwi Pana niewiedza pracowników administracji, którzy takiego meldunku dokonali? Wszak ogród działkowi nigdy nie był miejscem przeznaczonym do zamieszkiwania, a więc zameldowanie tam nigdy nie powinno mieć miejsca.
Jeśli uważa Pan, że zamieszkiwanie na działkach nie jest zjawiskiem małym – choć i tutaj się Pan myli – to czy wziął Pan pod uwagę, iż koszty zamieszkiwania na działkach tych rzekomo biednych obywateli pokrywać muszą pozostali działkowcy? Czy o tych obywateli nie musi się Pan troszczyć?
Dopytuje Pan Ministrów, jak duża jest skala tego zjawiska. Gdyby pofatygował się Pan do PZD i potraktował stowarzyszenie jak pełnoprawnego partnera, otrzymałby Pan informację z pierwszej ręki. Szkoda, że jak dotąd nie uczynił Pan tego.
Pana pisma do Ministrów uświadamiają niestety szczególną sytuację w państwie prawa, którym ponoć jesteśmy. Oto Rzecznik Praw Obywatelskich kwestionuje prawo, staje po stronie tych, którzy wbrew prawu postępowali i obarcza winą tych, którzy, szanując zapisy ustawy o rod (art. 12, 13 i 14), o to prawo zamierzają dbać.
Popierając bezprawne postępowanie otwiera Pan tym samym drogę do dalszej eskalacji tego zjawiska. Wolno jednym, więc dlaczego nie drugim? – tak będą myśleli ci, którzy dotąd uwierzyli w prawo.
Komu więc służy Rzecznik Praw Obywatelskich?
Prezydium Okręgowego Zarządu PZD w Zielonej Górze
Copyright © 2025 Polski Związek Działkowców All rights reserved.