Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Publicystyka związkowa

Czy warto być w PZD? Zaproszenie do dyskusji - 01.12.2015

W 2016 roku mogą się ponownie odbywać w rodzinnych ogrodach działkowych zebrania ustawowe (art. 74 p. 2). Zanim się to stanie proponuję dyskusję nad sensem bycia razem i korzyściami z wydzielenia się. Zaczynam jako pierwszy. Dobrze jest porozmawiać spokojnie na ten ważny temat. Mamy trochę czasu, więc podyskutujmy.

Są dwa punkty widzenia, mianowicie działkowca i zarządu ROD. Zajmijmy się na początek działkowcem. Straty są wiadome, mianowicie te 21 złoty rocznie ponoszone przez każdego działkowca na rzecz struktury okręgowej i krajowej. 7 groszy od metra kosztów partycypacji razy 300 metrów działki daje owe 21 zł. Choć na marginesie trzeba zauważyć, że nie słyszałem, by opłata za działkę w ogrodach wydzielonych zmniejszyła się o tę kwotę. Ale podnoszę to, bo pieniądze to ważny argument zwolenników wyłączenia się.

A zyski? Zastanówmy się nad tym co działkowicz kupuje za te 21 złoty? Czy warto je wydać?

Po pierwsze, istnienie okręgowego zarządu i Krajowej Rady to pewność, że wasz zarząd jest kontrolowany. Własne komisje rewizyjne to za mało, wiem to z praktyki. Przez kontrolę rozumiem działalność okręgowej i krajowej komisji rewizyjnej. Mam na myśli również konieczność przedstawiania planów i sprawozdań, rozliczeń. Zatwierdzania preliminarzy. To również pewność, że stawki, jakie płacicie za działkę, podobnie jak wynagrodzenia, które zarząd pobiera, są pod kontrolą. Dlaczego o tym mówimy? Z dwóch powodów: w wydzielonych ogrodach stawki za ziemię często rosną i rosną także stawki za kierowanie ogrodem. Proszę również pamiętać, że do wydzielenia się dążą te ogrody, których zarządy mają kłopoty z okręgiem. A kłopoty mają ci, którzy prowadzą ogród niegospodarnie. Najczęściej są to kłopoty na tle finansowym.

Po drugie, oto nie bez powodu sklepy, apteki tworzą sieci, by przeciwstawić się gigantom. Tworzą sieci, bo razem jest taniej. Otóż Polskie

Minusy? Ano to, że ingerujemy w prowadzenie ogrodu wtedy, gdy dzieje się coś nie tak. Gdy ujmujemy się za działkowcem. Gdy nasyłamy okręgową komisję rewizyjną. To proste - stoimy na straży dobra działkowca. A zyski? Jako długoletni prezes ROD istnienie struktur Związkowych mam za nieocenioną pomoc. I to wielowymiarową: merytoryczną i formalno - prawną. Od informacji smsowych, poprzez Biuletyn Informacyjny aż do Zielonej Rzeczpospolitej. Uchwały zarządu okręgowego i Krajowej Rady wyłuszczają wszystkie zagadnienia niezbędne do prowadzenia ogrodu. Prowadzenie ogrodu jest w tej sytuacji proste.

Nadto Związek organizuje fachowe szkolenia dla prezesów i dla wszystkich działkowców. Ma wysoko kwalifikowanych wykładowców. Współpracuje z ośrodkami akademickimi. Mobilizuje nadto działkowców i prezesów konkursami na wzorowy ogród, wzorową działkę. Nagradza najlepsze ogrody pucharami a wzorowych działkowców medalami za dobrą pracę.

W sumie Związek tworzy przemyślaną strukturę, której zachowanie leży w interesie działkowców i zarządu.

Chętnie podejmę w tym temacie dyskusję. Zapraszam!

Bartłomiej Kozera

OZ w Opolu

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.