Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Wydarzenia

„Świat się kręci”… wokół ogrodów - 06.05.2015

Tematów związanych z ogrodami i ich funkcjonowaniem jest bardzo dużo, nie o wszystkich problemach udało się zatem porozmawiać.- Kawałek zieleni w środku miasta budzi skrajne emocje – tak zapowiedział temat tego odcinka „Świat się kręci” prowadzący program Maciej Kurzajewski. – Dla jednych to pozostałość PRL-u, którą szybko trzeba zlikwidować, by ziemie oddać pod inwestycje, a dla użytkowników i ich rodzin to często jedyne miejsce, w którym mogą wypocząć. –

Dyskusję w studio poprzedził filmowy felieton pokazujący ogrody takie, jakimi są – jako oazę zieleni w środku miast. Jako miejsce, o które użytkownicy dbają przez dziesiątki lat, w które inwestują czas i pieniądze, w którym pracują i dobrze wypoczywają wraz z rodzinami. Działkowcy występujący w tym materiale podkreślali jednak, że często nie mogą być spokojni o przyszłość swoich ogrodów, że co chwilę straszeni są widmem odebrania im działek – czy to w celu zwrócenia ziemi w ramach reprywatyzacji, czy w związku z inwestycjami planowanymi na zajmowanych przez nie terenach.

Mecenas Bartłomiej Piech reprezentujący Polski Związek Działkowców podkreślił, że Związek, największa organizacja zrzeszająca działkowców,  ma dziś ok. 1,2 mln członków i wciąż przybywają nowi, choć nie jest to warunkiem użytkowania działki. - Wystarczy 5-10 tys. złotych, by stać się użytkownikiem działki, a kwota zależna jest od tego, jak jest ona zagospodarowana -  mówił mec. Piech.– Ważne, że dziś można już w swoją działkę bezpiecznie inwestować. Obowiązująca od ub. roku ustawa o ROD gwarantuje działkowcom prawo do odszkodowania w razie likwidacji ogrodu, niezależnie od tego, czy nastąpi to na cel publiczny, komercyjny, czy ze względu na roszczenia byłych właścicieli. –

Uchwalenie ustawy o ROD, która powstała z inicjatywy PZD jako projekt obywatelski dzięki zebraniu ponad 900 tys. podpisów, nie jest jedynym sukcesem Związku i samych działkowców w ostatnim  czasie. W ten sam sposób, z inicjatywy PZD i po zebraniu ponad 700 tys. podpisów, zainicjowano zmiany w ustawie Prawo budowlane. Jej nowelizacja weszła w życie 30 kwietnia i chroni przed rozbiórką prawie 900 tys. altan w ogrodach. – Ustawa precyzuje, że altana to budynek o powierzchni do 35 m2 i wysokości do 5 m, z tarasem, gankiem lub werandą nieprzekraczającą 12 m² - przypomniał mecenas Piech. – Uchwalenie nowelizacji rozwiewa wątpliwości, które wprowadził wyroku NSA, stwierdzający, że altana to wyłącznie obiekt o ażurowych ścianach. Czegoś takiego nie ma w ogrodach działkowych. - Radca prawny PZD podkreślił także, że altany w ogrodach nie mogą służyć celom mieszkalnym, o czym zawsze przypomina i czego przestrzegania domaga się Związek.

Jednym z tematów poruszonych w programie była kwestia odłączania się ogrodów od struktur PZD. Działkowców, którzy tak postąpili reprezentowały Anna Batorowska i Anna Chmielak. – Bycie w PZD jest sprawą podległości, nie ma możliwości samostanowienia o sobie. Zgodnie z ustawą o ROD Związek ma obowiązek przekazania gruntów stowarzyszeniom ogrodowym, które się wydzieliły, a tak się nie dzieje – twierdziła Anna Chmielak.  - Procedura wyłączenia ogrodu ze struktur PZD została jasno określona we wspomnianym projekcie ustawy przygotowanej przez Związek i jest prosta - wyjaśnił telewidzom i publiczności w studio mec. Piech. - To sami działkowcy w ogrodach podejmują taką decyzję i decyduje zdanie większości. Nowe stowarzyszenie ma prawo złożyć do sądu wniosek o zmianę wpisu w księdze wieczystej i tylko od jego sprawności zależy, czy to zrobi  i na ile skutecznie. -

Wyjaśnienia przedstawiciela PZD wymagała także próba przypisania przez Annę Batorowską sukcesu, jakim jest uchwalenie ustawy o ROD byłemu członkowi PZD, a dziś jego oponentowi,  Ireneuszowi Jarząbkowi ze Swarzędza. – Działo się wręcz odwrotnie – mówił mec. Piech. – Pan Jarząbek był tej ustawie przeciwny. –

Przypomnijmy, Ireneusz Jarząbek na użytkowanej przez siebie działce w ROD „Kwitnąca Dolina” w Swarzędzu wybudował „altanę” przeszło dwukrotnie przekraczającą wymiary dopuszczone prawem. Zameldował się w niej wraz z rodziną, a jeden z jej członków zarejestrował pod tym adresem działalność gospodarczą. M.in. za to trzykrotne złamanie przepisów obowiązujących wszystkich działkowców Ireneusz Jarząbek został pozbawiony członkostwa w PZD. Już jako osoba prywatna zwalczał obywatelski projekt ustawy o ROD, co stanowiło dla niektórych posłów pretekst do dezawuowania inicjatywy, pod którą działkowcy zebrali 1 milion podpisów. Z kolei podczas prac nad ustawą „Stop Rozbiórkom Altan” zabiegał, by jej zapisy zalegalizowały samowolę budowlaną I. Jarząbka. Obecnie nadzór budowlany jest w trakcie egzekwowania rozbiórki jego samowoli budowlanej.

Dobrym podsumowaniem toczącej się w studio dyskusji o ogrodach działkowych było ogłoszenie wyników sms-owego głosowania. Na proste pytanie „Czy ogrody działkowe są potrzebne”, równie prosta była odpowiedź. Aż 98 proc. uczestników sondy odpowiedziało „TAK”. To najlepiej dowodzi, że określanie ogrodów działkowych mianem „pozostałości PRL-u” i nawoływanie do ich likwidacji, jest tylko czarnym PR-em inspirowanym przez tych, którzy mogliby na takiej likwidacji naprawdę dużo zarobić.

(AP)

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.