Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Wydarzenia

Działkowcy nie zgadzają się na budowę parkingu w miejscu ogrodu. Burmistrz Szczecinka kieruje sprawę do sądu - 17.02.2015

Od 8 lat trwa spór między władzami Szczecinka a działkowcami. Urzędnicy chcą zlikwidować część ROD „Przyjaźń” i wybudować w tym miejscu parking dla camperów. Działkowcy protestują i nie zgadzają się na przeprowadzkę na tereny zastępcze zaproponowane im przez miasto.

Zgodnie z nową ustawą o ROD miasto może zlikwidować ogród ze względu na ważny cel publiczny. Musi natomiast zapewnić działkowcom odszkodowania i teren zamienny na urządzenie ogrodów. Burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie – Douglas uznał, że tym ważny celem publicznym jest budowa campingu, który ma służyć nie mieszkańcom,… ale turystom. Według niego jest to wystarczający powód, aby zlikwidować połowę ogrodu leżącą w wyjątkowo atrakcyjnym miejscu, bo bezpośrednio przy jeziorze Przesiecko. Miasto powołuje się na plan zagospodarowania przestrzennego, który dla tego obszaru przewiduje usługi turystyczne. Nikt jednak nie zastanowił się nad tym, że jest to ogród z tradycjami, który istnieje od blisko 70 lat. Jego założenie jest datowane na 1947 rok.

Burmistrz nie chce rozmawiać z działkowcami

- Działkowcy nie wyrażają zgody na likwidację, bo Burmistrz od 2007 roku nie raczył się spotkać z działkowcami i przedstawić im swojej argumentacji. Być może byłoby inaczej, gdyby pojawił się na spotkaniu zorganizowanym przez OZ w listopadzie, ale zlekceważył działkowców. Przysłał tylko swojego przedstawiciela z Wydziału Nieruchomości – oburza się Prezes ROD „Przyjaźń” w Szczecinku Mieczysław Jaćkowski, który upatruje szansę na znalezienie kompromisu w bezpośrednich rozmowach działkowców i Burmistrza.

- Nie wiem na ile zarzuty o nieobecności Burmistrza można traktować poważnie. Pan Burmistrz próbuje od 2007 roku rozwiązać ten węzeł gordyjski i wszystkie propozycje były przez działkowców odrzucane. Jeszcze w 2014 roku wysyłał propozycje podpisania ugody z działkowcami, które też nie zyskały uznania. Nie sądzę by Burmistrz zmienił zdanie, a tym bardziej szczecińscy działkowcy – komentuje Tomasz Czuk rzecznik prasowy UM w Szczecinku.

Wątpliwa „atrakcyjność” terenów zastępczych

Budowa parkingu to kolejna inwestycja miasta skupiona wokół jeziora Przesiecko. Całość ma przyciągnąć turystów i pobudzić lokalny biznes. Prezes OZ Koszalińskiego Stanisław Suszek przyznaje, że Burmistrz zaproponował działkowcom tereny zamienne przy ul. Koszalińskiej w Szczecinku w sąsiedztwie ogrodów „Floras”, „Zjednoczenie” i „Wrzos”. Jest to aż 6 kilometrów dalej od obecnej lokalizacji. To wyjaśnia sprzeciw działkowców, których większość zamieszkuje tuż obok obecnego ogrodu. Sporny teren zajmuje 1,66 ha i ma 39 działek.

Sąd oceni kto ma rację

- Na dzień dzisiejszy Burmistrz został poinformowany, że działkowcy odmówili zatwierdzenia porozumienia likwidacyjnego. Ustawa przewiduje, że  w takiej sytuacji można dalej rozmawiać, i my jako OZ jesteśmy na to gotowi, lub projekt takiego porozumienia jest poddawany ocenie sądowej. Nie ma przyzwolenia działkowców na likwidację, więc droga dalszego postępowania będzie zależała od Burmistrza – mówi  wiceprezes OZ Koszalińskiego Ryszard Nowak.

Burmistrza nie interesują dalsze negocjacje. Postanowił działać zdecydowanie i pomimo, że w sprawie likwidacji nie wypowiedziało się jeszcze Prezydium Krajowej Rady PZD, wkroczył na drogę sądową. Nikt z urzędników jednak nie zauważył, że decyzja stowarzyszenia w tej sprawie jest równie ważna co samych działkowców, i dopiero po jej otrzymaniu w ciągu 6 miesięcy można wytoczyć powództwo o uznanie odmowy likwidacji za bezzasadne.

- Sprawa została skierowana do sądu w Koszalinie. Przykro jest Burmistrzowi, bo nie jest to nic przyjemnego kiedy musi się sądzić z własnymi mieszkańcami, ale plany zagospodarowania przestrzennego są tutaj nieubłagane, a ogródki działkowe znajdują się tutaj niezgodnie z nimi – mówi Tomasz Czuk rzecznik prasowy UM w Szczecinku.

Stanowisko Krajowej Rady PZD

Krajowa Rada PZD w liście skierowanym do OZ w Koszalinie na początku listopada 2014 roku opowiada się za pozostawieniem ogrodu w obecnej lokalizacji. „Zasadnym byłoby spróbować przekonać Burmistrza, aby plany rozwoju infrastruktury sportowo – rekreacyjnej w Szczecinku realizował na innym terenie, który nie będzie wymagał likwidacji działek od wielu lat uprawianych i pielęgnowanych przez działkowców. Przecież na walory turystyczno – rekreacyjne miasta ma również wpływ jego wygląd, a piękne i zadbane działki, gdzie jest dużo zieleni, a także ciszy i spokoju, również mogą być dobrą wizytówką dla miasta. Ponadto rozwój miasta dla turystów nie powinien być dokonywany z krzywda dla jego mieszkańców”.

(AD)

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.