Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Bieżące wydarzenia

"Pani Rzecznik stała się advocatus diaboli czyli obrońcą sprawy niesłusznej" - 26.09.2014


Gdańsk dnia 22.09.2014 r.
Renata i Józef Pisarscy
Ul. Kamieńskiego 1A/3
80-170 Gdańsk
ROD „Rębiechowo”
W Gdańsku
Działka F-142




Szanowna Pani
Dr. hab. Irena Lipowicz
Rzecznik Praw Obywatelskich
Warszawa


Szanowna Pani Rzecznik

    Jesteśmy działkowcami od ponad 30 lat. Od 1989r rozpoczęła się walka z działkowcami. A to, że jest to przeżytek komunistyczny, ustawa z 1981r uchwalona przez parlament komunistyczny, ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych z 8 lipca 2005 uchwalona nocą pod rządami SLD też okazała się przepraszam za sformułowanie „be. No ale trzeba było coś z tym zrobić. Skierowano wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie tej ustawy pod względem konstytucyjnym. Byłem obecny na rozprawie jak i ogłoszeniu wyroku. Jak na rozprawie byłem optymistą tak na odczytaniu wyroku wyleczono mnie z optymizmu. To co usłyszałem to była farsa na pograniczu cyrku a nie wyrok jedynie argumentacja sędziów którzy mieli zdanie odrębne pozostawiły we mnie odrobinę nadziei. Z wyrokami się nie dyskutuje a wykonuje.
W niedługim czasie powstał obywatelski projekt ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Pod tym projektem podpisało się przeszło 924 tysiące obywateli nie tylko działkowcy. Jaka była radość 13 grudnia 2013r Prezydent RP Pan Bronisław Komorowski podpisał ustawę, która weszła w życie 19 stycznia 2014r. Ustawa obywatelska o rodzinnych ogrodach działkowych a nie jakiejś opcji politycznej uchwalona prawie jedno myślnie. Byliśmy wszyscy szczęśliwi, że wreszcie możemy uprawiać działki spokojnie. Ależ skąd najpierw Pan Ryszard Grobelny Prezes Związku Miast Polskich złożył wniosek do Prezydenta RP by wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie naszej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych pod względem konstytucyjności. Zapomniał, że jako pierwszy z prezydentów miast poparł projekt naszej ustawy. No ale grunt to jest najcenniejszy kąsek, trzeba go odebrać działkowcom i oddać deweloperom.
Jednakże zbliżające się wybory samorządowe spowodowały otrzeźwienie no i Pan Grobelny wycofał swój wniosek w to miejsce została podpisana z PZD ugoda na jak długo Bóg jeden raczy wiedzieć?. Lepsze to niż wniosek.
    Wszystkiego można się było spodziewać ale nie tego aby Rzecznik Praw Obywatelskich na wniosek Stowarzyszeń Ogrodowych, które w myśl Ustawy z 13 grudnia 2013r o rodzinnych ogrodach działkowych Dz. U. 2014r poz. 40 są stowarzyszeniami nielegalnymi podważa konstytucyjność naszej ustawy. Bardzo obiektywnie  do tego wniosku podeszła Pani minister Elżbieta Bieńkowska studząc zapędy Pani Rzecznik Praw Obywatelskich. Jak może Rzecznik popierać wniosek stowarzyszeń, które powołali byli członkowie PZD gorliwi działacze potem wykluczeni za nieprzestrzeganie prawa obowiązującego w PZD. Szanowna Pani Rzecznik stała się  advocatus diaboli czyli obrońcą sprawy niesłusznej- jak to się ma do pełnionej funkcji. Kwestionowanie konstytucjonalności naszej ustawy jest niczym innym jak krokiem desperacji. Ustawa o ROD z 13 grudnia przewiduje możliwości wyodrębnienia się ze struktur PZD. Z tej opcji korzysta nie wiele ROD pozostali wiedzą co robią pozostając w Stowarzyszeniu PZD. Ten fakt z pewnością Panią irytuje a w szczególności, że nie rozwiązano PZD. Wręcz odwrotnie Związek się wzmocnił. Irytuje również Panią fakt, że jest jedynym tak prężnym i licznym Stowarzyszeniem w Polsce. Czas na refleksje i zrozumienie, że to Pani winna być dla obywateli a nie odwrotnie. Opinią a także definicją altany ogrodowej chce Pani nas cofnąć do ery Indian, którzy zamieszkiwali w wigwamach, lecz i one były nieprzemakalne i chroniły przed wiatrem, śniegiem  i deszczem. Wigwamy prezentuje się w chwili obecnej w skansenach jako ciekawostka turystyczna.  Altany wg Pani definicji to są obiektami  parkowymi służące do schadzek nie tylko miłosnych ale nigdy jako obiekty działkowe chyba doszło do pomylenia pojęć. Pani Rzecznik nie da się zatrzymać rozwoju cywilizacyjnego to koło dawno ruszyło i niech się kręci bez wkładania kija w jego szprychy. Mamy prawo do spokojnego uprawiania działek co zapewnia nam nasza ustawa tak nasza ustawa. Jest wiele trudnych obywatelskich tematów do rozwiązania choćby sprawy opieki nad ludźmi niepełnosprawnymi, opieką lekarską, bezrobociem, no ale to są sprawy trudne i mało medialne. Proszę się tymi sprawami zająć a zyska Pani wtedy szacunek obywateli. Opinia nasza ma poparcie ogromnej większości 1721 użytkowników działek ogrodu ROD „Rębiechowo” w Gdańsku,  który pozostał w Stowarzyszeniu PZD.

 List ten drogą elektroniczną przesyłamy do wiadomości:
- Prezes  Stowarzyszenia PZD Pan Eugeniusz Kondracki
- Przewodnicząca Krajowej Komisji Rozjemczej Olga Ochrymiuk
- Prezes Okręgowego Zarządu PZD w Gdańsku Czesław Smoczyński

    Z poważaniem Renata i Józef Pisarscy.    
   

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.