Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
STANOWISKO
Krajowej Komisji Rewizyjnej Polskiego Związku Działkowców
z dnia 11 lipca 2014 roku
w sprawie wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 16 kwietnia 2014 roku
dotyczącego Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. 23 Lutego w Poznaniu.
Członkowie Krajowej Komisji Rewizyjnej Polskiego Związku Działkowców społecznie wykonujący swój mandat wobec członków i Związku wyrażają swoje głębokie oburzenie wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 16 kwietnia 2014 roku dotyczącego roszczeń Beaty N. wobec naszego Związku z tytułu ponoć bezumownego korzystania z terenu stanowiącego część ROD im. 23 Lutego w Poznaniu.
Krajowa Komisja Rewizyjna PZD informuje adresatów, że czuje się w obowiązku zajęcia stanowiska w tej sprawie, bowiem wynika ono z naszych statutowych kompetencji sprawowania kontroli nad działalnością statutową i finansową Polskiego Związku Działkowców.
Nasze oburzenie delikatnie rzecz wyrażając dotyczy przyznania tej Pani przez Sąd od Polskiego Związku Działkowców, a więc od nas wszystkich polskich działkowców, zawrotnej kwoty ponad 7,5 mln złotych, które zostały wypłacone.
Przekazane środki zostały zebrane w całym kraju przez działkowców z funduszy przeznaczonych w naszym Związku na inwestycje i oświatę ogrodniczą pozbawiając działkowców możliwości wydatkowania ich na cele w tych płaszczyznach działania.
To barbarzyńskie orzeczenie jest kolejnym wyrokiem w sporze, który nasz Związek od przeszło 15 lat prowadzi z tą Panią broniąc ogrodu i praw działkowców.
W normalnym, cywilizowanym kraju Organ Władzy Sądowniczej czy też wykonujący konstytucyjny nadzór po fali krytyki płynącej od wielu tygodni od działkowców, wszak pełnoprawnych polskich Obywateli, podjąłby jakąkolwiek reakcję, celem zbadania zarzutów.
W każdym kraju tak, ale niestety nie w naszej Ojczyźnie!
Z tego braku reakcji przychodzi nam na myśl jedno – W jakim my żyjemy kraju? Bo przecież nie w demokratycznym państwie prawa!
Nikt z działkowców nie rozumie powodów wydania takiego wyroku i potraktowania naszego Polskiego Związku Działkowców i tego Rodzinnego Ogrodu Działkowców, co najmniej jak uciążliwego chwastu, który koniecznie trzeba wyrwać, by wreszcie bez przeszkód przejąć ten teren, na pożytek tej Pani, lecz ze szkodą dla bardzo wielu działkowców tego ogrodu!
Informujemy adresatów naszego stanowiska, że jakby tego było mało to pazerność tej Pani teraz sięga również każdego działkowca w tym ogrodzie, bowiem od każdego z ich w drodze postępowania sądowego żąda się po 50 tys. zł za podobno bezumowne korzystanie z działki.
W „Dzienniku Trybuna” w dniu 23.04.2014 r. ukazał się artykuł pod znamiennym tytułem „Jak zostać milionerem w Poznaniu”, który pozwalamy sobie załączyć.
Przytoczone w nim fakty bezspornie dowodzą, że to jednak były minister miał rację twierdząc, że Polska to dziki kraj!
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu przyznający niejakiej p. Beacie N. bajońskie odszkodowanie odbieramy, jako drwinę z praworządności i przestrzegania norm konstytucyjnych. Traktowanie wniosków dowodowych i argumentów przedstawianych przez prawnych reprezentantów PZD, jako nic nieznaczące zasługuje tylko na jedno określenie – S K A N D A L !!!!!!
Sądy Okręgowy i Apelacyjny w Poznaniu oraz sądownicze organy nadzoru jakoś nie widziały oraz nadal nie widzą potrzeby wnikania w merytoryczne uwarunkowania powstania i funkcjonowania Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. 23 Lutego w Poznaniu. Sądy te jakoś dziwnie zapomniały, że w latach 70-tych ubiegłego wieku na terenie przez nikogo niechcianym, na zwyczajnym ugorze na peryferiach, miasto Poznań postanowiło założyć tam ogród, po uprzednim wypłaceniu pełnego i godziwego odszkodowania dla właścicieli.
Działkowcy nie zajmowali tego terenu siłą, ale na podstawie decyzji Organów Państwowych i dzisiaj za wszystkie urzędnicze nieprawidłowości przyszło płacić działkowcom i naszemu Związkowi!
Na takie szabrownicze działanie nie ma i nie może być społecznego przyzwolenia!
Pytamy się – dlaczego dzisiaj koszty obrony ogrodu mają ponosić tylko i wyłącznie działkowcy i nasz Związek!
Prawa spadkowe „wykupione”, co w świetle faktów trudno uznać za wiarygodne, przez p. Beatę N. za kwotę 80 tys. złotych dzisiaj dały tej Pani źródło „dochodu” w kwocie ponad 7 mln złotych. Dochodu uzyskanego w dziwny i pokrętny sposób!
Informujemy, że z pełną dokumentacją w przedmiotowej sprawie można z łatwością, o ile się chce, zapoznać się w Prokuraturze Rejonowej Poznań-Stare Miasto, gdzie dowody zostały przekazane przez Okręgowy Zarząd PZD w Poznaniu w sprawie o sygn. akt 1 Ko 781/14/14.
Dzisiaj już nie prosimy!
Dzisiaj korzystając w praw obywatelskich żądamy wyjaśnienia tej sprawy, bowiem ze względów społecznych nie można tolerować takiego bezprawia!
Nasze stanowisko przesyłamy do:
- Prokuratora Generalnego Pana Andrzeja Seremeta,
- Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego Pani Małgorzaty Gersdorf,
- Ministra Sprawiedliwości Pana Marka Biernackiego,
- Rzecznika Praw Obywatelskich Pani Ireny Lipowicz,
- Centralnego Biura Antykorupcyjnego
oraz przekazujemy do wiadomości:
- Prezydenta RP Pana Bronisława Komorowskiego,
- Marszałek Sejmu RP Pani Ewy Kopacz,
- Premiera Rządu RP Pana Donalda Tuska,
- Prezesa Polskiego Związku Działkowców Pana Eugeniusza Kondrackiego,
- Prezesa Okręgowego Zarządu PZD w Poznaniu Pana Zdzisława Śliwy.
Z działkowym pozdrowieniem
Z upoważnienia i w imieniu Członków Krajowej Komisji Rewizyjnej
Polskiego Związku Działkowców
Z-ca Przewodniczącej Przewodnicząca
Bogusław Dąbrowski Maria Fojt
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.