Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Wydarzenia

Miasto musi współpracować z działkowcami - 17.04.2014

Polski Związek Działkowców jest zawsze gotowy do dialogu. Dlatego wyszedł z propozycją, aby w gronie panelistów debaty znalazła się radczyni prawna PZD. Niestety, ku wielkiemu zaskoczeniu, organizator odrzucił tę inicjatywę.

Ostatecznie, w roli eksperta z ramienia Związku wystąpił Maciej Aleksandrowicz z OZ Mazowieckiego, który w interesujący sposób przedstawił rolę i znaczenie ogrodów działkowych w życiu miasta. – W ogrodach działkowych już dziś odbywają się liczne wydarzenia takie jak pokazy cięcia drzewa, szkolenia, wczasy dla seniorów, wykłady – wymienia. Podkreślił jednocześnie, że wiele z tego typu inicjatyw skierowanych jest nie tylko do samych działkowców, lecz także osób spoza ROD. – Szkolimy również okolicznych mieszkańców, którzy interesują się zielenią, bo na przykład hodują rośliny na swoim balkonie.

Jesteśmy otwarci

– PZD nigdy nie chciał zamykać się i grodzić – stwierdził Aleksandrowicz, odnosząc się w ten sposób do sugestii, aby ogrody działkowe były w jak największym stopniu otwarte. – Należy pamiętać jednak, że działkowcy mają tam swoją własność, więc zupełne otwarcie jest niemożliwe ze względów bezpieczeństwa – zaznaczył. Dodał jednak, że już dziś wiele ogrodów otwiera swoje furtki dla spacerowiczów, a także zaprasza okolicznych mieszkańców na wspomniane już wydarzenia. – Nie możemy się tak do końca otworzyć. Na działkach i tak zdarzają się kradzieże, podpalenia – skarżył się Wojciech Łyżwa, prezes ROD „Siekierki II” w Warszawie.

Maciej Aleksandrowicz, wymieniając zasługi ROD – ów dla lokalnych społeczności, zaapelował do urzędu miasta o większą współpracę, która umożliwiłaby dalszy rozwój ogrodów. Pomimo deklaracji przedstawicieli władz Warszawy o gotowości podjęcia wspólnych działań, działkowcy uważają, że są przez nie ignorowani. – Hanna Gronkiewicz – Waltz, jeszcze jako kandydatka na prezydenta Warszawy, spotykała się z nami, obiecywała wsparcie finansowe i uregulowanie naszej sytuacji prawnej – podkreśla Antoni Kostrzewa, członek prezydium Krajowej Rady PZD, który zabrał głos w dyskusji. – Mija 8 lat i nie dostaliśmy od Warszawy ani złotówki – podkreśla, dodając, że przy odpowiednim wsparciu ROD – y mogłyby stać się „wizytówką dzielnic i całego miasta”. Jako wzór przedstawił zachodnie metropolie, które przeznaczają znaczne środki na rozwój ogrodów. – W Dusseldorfie są one w 80 proc. finansowane przez miasto – podkreślił.

Potrzebna pewność prawa                              

Radca prawny OZ Mazowieckiego Ewelina Świątek zwróciła uwagę na palącą kwestię uregulowania sytuacji prawnej ogrodów działkowych na terenie Warszawy. Problemem są nie tylko roszczenia do gruntów, odebranych na mocy dekretu Bieruta, lecz również brak planów zagospodarowania dla znacznej części miasta. Świątek zareagowała też na pojawiający się często zarzut zaniedbywania działek przez ich użytkowników. – Jest to wynik wojny, jaką miasto prowadzi przeciwko PZD – podkreśliła. Działacz Partii Zielonych, Piotr Kozak zasugerował, że odpowiedzią na problem braku uregulowania prawnego działek mogłyby stać się mikroplany zagospodarowania przestrzennego, które mogą być uchwalane stosunkowo szybko, w przeciwieństwie do planów miejscowych zagospodarowania, dotyczących większych obszarów.

Uwaga! Istnieje możliwość wglądu do studium zagospodarowania, które jest podstawą do uchwalenia planu miejscowego zagospodarowania. Należy udać się w tym celu do Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, którego siedziba mieści się przy ulicy Marszałkowskiej 77/79. Wgląd do studium w biurze będzie możliwy do 15 maja. Obywatele mogą też zgłaszać do tych dokumentów swoje zastrzeżenia  do 28 maja. Na stronie internetowej www.um.warszawa.pl zamieszczone są ponadto zestawienia pokazujące, które tereny znajdują się w obszarach zieleni publicznej. Urząd miasta na swojej stronie opublikował też tabelę przedstawiającą które ROD – y znalazły się w obrębie tego obszaru.

Prezes ROD „Bemowo” Marianna Cegiełkowska zwróciła uwagę na niejednoznaczność określenia „obszar zieleni publicznej”. Zauważyła, że do tej kategorii zaliczane są mocno różniące się od siebie obiekty. Obok parków i ROD – ów figurują po tym pojęciem np. cmentarze.

Na znaczenie poczucia bezpieczeństwa i pewności pośród działkowców zwracano uwagę wielokrotnie. Problem ten poruszył też profesor Jeremi Królikowski ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. – Potrzebujemy partnerstwa miasta i działkowców. Konieczna jest pewność prawa. Ludzie będą dbać o swoje działki tylko wtedy, gdy będą w stu procentach przekonani, że nikt im tych działek nie odbierze – stwierdził naukowiec, który wystąpił w roli panelisty.

Wykładowca zaznaczył też, że ogrody działkowe, domagają się wsparcia, ale mają też wiele do zaoferowania. Oprócz funkcji społecznych, o których mówił Maciej Aleksandrowicz, prof. Królikowski wspomniał również o ich wartości ekologicznej. – Działki oczyszczają powietrze w mieście. Utrzymanie tego typu terenów jest tańsze niż przeprowadzanie oczyszczania. ROD – y przynoszą zatem wymierne zyski finansowe. Niestety, w Warszawie nikt nie robi tego typu kalkulacji – podkreślił profesor. – Działki i działkowcy wiele miastu dają, zatem powinny też od niego dostawać coś w zamian – stwierdził. – Miasto musi zrozumieć, że jego zadaniem jest zadbanie o bezpieczeństwo ROD – ów – podkreślił. –Nie można działkowców bez przerwy straszyć odebraniem gruntów– podsumował.  

W trakcie debaty poruszono również problem dialogu działkowców z władzami miasta. Wicedyrektor ds. komunikacji Adam Grzegrzółka przypomniał, że został powołany zespół, służący wdrażaniu nowej ustawy o ogrodach działkowych. – Kiedy zacznie on faktyczną działalność? – spytała Ewelina Świątek, podkreślając, że powstał on z inicjatywy PZD, dodając , że to właśnie Związek zabiega o możliwość dialogu.

Podsumowując debatę, należy stwierdzić, że tego typu wydarzenia powinny być organizowane jak najczęściej. Trzeba jednak pamiętać, że w rozmowach na temat działek nie powinno być stron silniejszych i słabszych. PZD i działkowcy muszą być dla miasta równorzędnym partnerem, który posiada pełną swobodę, również w kwestii wyboru swoich reprezentantów. Bo jak stwierdzili eksperci, ROD – y będą mogły rozwijać się i przynosić korzyść zarówno miastu, jak i społeczeństwu jedynie przy pełnej współpracy wszystkich zainteresowanych stron.

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.