Szukaj

Mity o nowej ustawie działkowej - 28.11.2013

Po przyjęciu ustawy działkowej przez Sejm sprawa działkowców ponownie ożyła w mediach. Pojawiło się wiele komentarzy i opinii na temat nowych zasad funkcjonowania ogrodów działkowych. Zdecydowana większość z nich w sposób rzetelny oddała sedno sprawy. Niestety, nie brakowało także komentarzy pełnych nadużyć, wprowadzających czytelników w błąd.

 Możliwość odłączenia się od PZD

 W jednym z ogólnopolskich dzienników pojawiła się informacja, jakoby nowa ustawa działkowa nie dawała użytkownikom działek możliwości odłączenia się od ogólnopolskiej organizacji. Tymczasem w ustawie pojawia się bardzo konkretny zapis  - nota bene będący propozycją samego PZD – o pogłębieniu gwarancji dotyczących swobody zrzeszania się działkowców. Zgodnie z nim w ciągu 12 miesięcy od wejścia w życie ustawy zarządy ogrodów działkowych będą musiały obowiązkowo zwołać zebranie wszystkich działkowców, by ci zdecydowali, czy chcą pozostać w ogólnopolskim stowarzyszeniu, w jakie przekształci się PZD, czy też będą chcieli się od niego odłączyć. Warto też zaznaczyć, że działkowcy będą mogli powołać stowarzyszenie niezależnie od tytułu prawnego przysługującego PZD do gruntu ROD. Otóż z chwilą uzyskania wpisu do KRS działkowcy staną się następcami PZD w zakresie tytułu prawnego do gruntu, własności infrastruktury oraz środków bankowych zgromadzonych na koncie.

 Ustawa a wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Należy też podkreślić, że ustawa działkowa, która została przyjęta przez Sejm, jest zgodna z istotą i zaleceniami wynikającymi z wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Przede wszystkim w obliczu medialnych spekulacji kolejny raz należy podkreślić, że TK w swoim wyroku nie nakazał likwidacji PZD, a jedynie likwidację jego monopolu. W odróżnieniu od powoływania organizacji społecznej mocą ustawy, co dopuszcza Konstytucja i potwierdza szereg różnych ustaw, za sprzeczne z Konstytucją byłoby jej rozwiązanie mocą wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Stąd też przekształcenie obecnie istniejącego PZD w stowarzyszenie nie narusza w żaden sposób zaleceń Trybunału Konstytucyjnego, co zdają się sugerować niektóre osoby, dla których silna organizacja skupiająca setki tysięcy działkowców i stojąca na straży ich praw jest solą w oku. Nie może być tu zatem mowy o jakiejkolwiek sprzeczności z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, bo takie rozwiązanie jest zgodne z istniejącym prawem. Nowo przyjęta ustawa nie daje żadnego uprzywilejowania stowarzyszeniu, w jakie przekształci się PZD. Bowiem, jak wskazano powyżej, działkowcy mogą wystąpić z tego stowarzyszenia i utworzyć własne, nie tracąc przy tym swoim praw do działki.

Niewłaściwe i niezgodne z prawem byłoby jedynie pozbawienie ustawowym, odgórnym zapisem wszystkich działkowców członkostwa w tejże organizacji. Działkowcy swoją wolę członkostwa w PZD wyrazili dobrowolnie, a każdy obywatel ma prawo decydowania o tym czy chce gdzieś należeć czy też nie i prawo nie może mu takiego aktu woli narzucać. Na szczęście, taki zapis nie zyskał akceptacji i nie ma go w przegłosowanej przez Sejm ustawie działkowej.

 

(red)

Powrót