Bieżące wydarzenia

„Chce Pan zachować twarz i uwłaszczyć działkowców niech Pan to zrobi odrębną ustawą” - 04.11.2013

Pan Premier RP

Donald Tusk

 

Jestem użytkowniczką działki w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym "Stokrotka" w Bełchatowie.

Będąc uczestniczką manifestacji Działkowców w dniu 10 października br., byłam po wypowiedziach posłów do nas przed Sejmem RP pełna optymizmu, że nareszcie coś w tym temacie się ruszy-drgnie i pójdzie do przodu, że istnieje szansa wyjścia z impasu i dotrzymania nałożonego przez Trybunał Konstytucyjny na Sejm RP terminu uchwalenia nowej korzystnej dla działkowców ustawy.

Zaniepokoiło mnie tylko to, że wszyscy chcieli z nami rozmawiać oprócz Pana Panie Premierze. Dziś już wiem dlaczego i wiem też kto jest głównym zagrożeniem że ustawa nie będzie konstytucyjna i tym samym nie wejdzie w życie z dniem 21.01.2014r. .

Tym kimś jest Pan.

To Pan nie umie, nie chce i nie wie jak wycofać się podobno z danego nam słowa, że nas uwłaszczy . A my takiego uwłaszczenia jak za pośrednictwem swoich ludzi nam Pan proponuje tj. udziałami nie chcemy i nie chcemy żadnego. Chcemy w spokoju uprawiać nasze ogrody w dotychczasowych strukturach. Interesuje nas tylko USTAWA oparta na akceptowanych przez nas rozwiązaniach ujętych w Obywatelskim Projekcie .

Tak trudno to Panu zrozumieć , że Art. 30 mówiący o tym, a którego nie pozwala Pan wyłączyć z obecnej treści, jednoznacznie dyskwalifikuje opracowywaną ustawę jako nie konstytucyjną, mówią o tym fachowcy z dziedziny prawa- KONSTYTUCJONALIŚCI więc powinno się im ZAUFAĆ i WIERZYC, Pan też.

Chce Pan zachować twarz i uwłaszczyć działkowców niech Pan to zrobi odrębną ustawą.

Pan i Pana Ugrupowanie odpowie w tym przypadku przed historią za zniszczenie Ogrodów Działkowych w Polsce .

Przyznam się że te parę lat wstecz też głosowałam na PO i dziś się przyznając do tego wstydzę się za to.

Pan chyba sobie nie zdaje sprawy jaka siła drzemie w naszej organizacji i że hasło "Nie będzie nas - Nie będzie Was" jest cały czas aktualne. To śmiertelne zagrożenie dla PO a szkoda bo wiele też zrobiono dobrego.

Niewiele już czasu zostało aby zmienić zdanie i wszystko jest do nadrobienia. Czy nie lepiej jest stanąć przed lustrem, popatrzeć sobie w oczy i powiedzieć nie zawiodłem tych którzy mi zaufali, niż do końca swoich dni nie móc sobie i nam spojrzeć w oczy.

Być może zbyt wiele od Pana wymagam, być może przerosła Pana ta decyzja i dla "paru srebrników" od ludzi którzy i tak opływają we wszystkie dobra chce Pan zniszczyć parę milionów niewinnych. Za te miliony odpowie Pan i tylko Pan przed historią. Czasu zostało niewiele ale jeszcze można zdążyć z naprawieniem szkód, niech Pan to jeszcze przemyśli, nie wstyd jest wycofać się z wadliwych decyzji od których zależą losy wielu ludzi.

 

Stypułkowska Maria  

 

 

 

 

Bełchatów 04.11.2013

Powrót