Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
Jerzy Karpiński
NIE CHCĘ BYĆ TROJAŃCZYKIEM
Mamy dostać konia w prezencie
i to od samego premiera.
Ma być dziejowym darem
wyzwalającym wzruszenie.
Nie wiem tylko czy ta ofiara
jest właściwa i szczera.
Na razie, dla reklamy,
przebywa na naszej działce.
Skacze, robi hołubce,
wyczynia przeróżne harce.
W plecach ma wbity nóż,
a w oczach widmo zniszczenia.
Jest odbiciem zamiaru apokalipsy
i naszego unicestwienia.
Na głowie ma wieniec z wierzbiny
gruszkami przystrojony.
Tak, jakby chciał mi powiedzieć:
- Ty głupcze! Wybij sobie z głowy,
że będziesz uwłaszczony.
Niebawem uwłaszczenie
zbierze krwawe plony.
Twój ogród bowiem zniknie,
zostanie zniszczony!
Nie będę Trojańczykiem
i nie chcę takiego prezentu!
Jutro oddam do cyrku przedziwnego stwora!
Niech tam podziwiają
ustawowego potwora!
Marzę o uwłaszczeniu,
lecz w całkiem innym wymiarze.
Takim, co sprawi mi radość,
a nie o czymś co straszy,
w skutkach równa się karze.
Nie chcę być Trojańczykiem
szanowny Panie Premierze!
Proszę to wreszcie rozważyć!
Mówię to prosto i szczerze!
Warszawa, dnia 18 października 2013 r.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.