Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek

Bieżące wydarzenia

Manifestacja działkowców: POZNAŃ - 20.09.2013

Działkowcy z wielkopolskich ROD manifestowali w Poznaniu

 

Działkowcy Okręgu Poznańskiego, Pilskiego i Kaliskiego w dniu dzisiejszym, tj. 20 września 2013 r., o godzinie 11:00 manifestowali przed Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu. Manifestacja związana była z bulwersującym środowisko działkowe procesem uchwalania oczekiwanej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, podczas którego doszło do manipulacji polegającej na uniemożliwieniu przedstawicielom Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej składania poprawek do projektu ustawy, co w konsekwencji doprowadziło do opuszczenia sali posiedzeń przez działkowców i posłów wspierających projekt obywatelski. Przeciw praktykom stosowanym przez przedstawicieli władzy podczas prac nad prawem dotyczącym miliona rodzin manifestowało w Poznaniu około 700 osób. Do działkowców przybyli zaproszeni goście. Znaleźli się wśród nich: Tadeusz Dziuba – poseł na Sejm RP z Prawa i Sprawiedliwości, Waldemar Witkowski – radny Sejmiku Wielkopolskiego z Poznania,  Jarosław Lange – Przewodniczący Zarządu Regionu Solidarność Wielkopolska,  Tadeusz Topolewski – prezes Zarządu Weteranów i Rezerwistów WP Oddział Wielkopolska.

Po odśpiewaniu Hymnu PZD przewodniczący manifestacji Zdzisław Śliwa w towarzystwie prezesów OZ PZD Mariana Praczyka z Piły oraz Jerzego Wdowczyka z Kalisza otwarli trwającą ponad 1,5 godziny kolorową i głośną manifestację działkowców.

Reprezentanci manifestujących udali się na spotkanie z Marszałkiem Województwa Wielkopolskiego i Wojewodą Wielkopolskim w celu przekazania odezwy wyrażającej wolę działkowców w sprawie nowej ustawy o ogrodach działkowych.

Zebrani działkowcy żądali:

  1. Przyjęcia do świadomości rządzących, że ogrody działkowe są ważnym elementem infrastruktury miast i spełniają pożyteczną rolę w życiu ich mieszkańców.
  2. Zdecydowanego przyspieszenia prac nad nową ustawą, by wypełnić nakazany termin ustanowienia nowej ustawy, wolnej od wad niekonstytucyjności.
  3. Odstąpienia od forsowania przez posłów PO i SP pomysłu uwłaszczenia działkowców, które nie obejmie zwłaszcza działkowców z wielkich aglomeracji miejskich i tym samym dzielenia działkowców na lepszych czyli uwłaszczonych i gorszych czyli dzierżawców. Jeśli ma być uwłaszczenie, to musi objąć wszystkich działkowców!
  4. Skonstruowania takich zapisów, które nie pozbawią stowarzyszenia ogrodowego możliwości ochrony funkcji ogrodu działkowego przez osoby łamiące prawo, ale chronione przed rozwiązaniem umowy dzierżawy działkowej innym tytułem prawnym do działki.
  5. Odstąpienia od pomysłu dopuszczenia do niekontrolowanego obrotu działkami niosącego zagrożenie ich wykupu przez osoby majętne, niekoniecznie zainteresowane uprawą działki ogrodowej.
  6. Rezygnacji z forsowanych przepisów przejściowych, które przez konieczność ponownego deklarowania swej przynależności do organizacji, noszą znamiona złamania konstytucyjnej wolności zrzeszania się obywateli.
  7. Odstąpienia  od nałożenia na ogrody działkowe obowiązku odbycia wielu kosztownych i w nierealnych terminach walnych zebrań i zjazdów stowarzyszenia ogrodowego.
  8. Przyjęcia rozwiązań zapisanych w projekcie obywatelskim, które gwarantują równe i sprawiedliwe prawa.

Niestety, delegacja miała problemy z dotarciem do Marszałka i Wojewody. W gabinecie poinformowano, że Marszałek nie będzie mógł przyjąć delegacji, bo ma nagranie telewizyjne. Po targach delegacje skierowano do wicemarszałka, którego nie było w budynku. Po dalszym domaganiu się spotkania z wicemarszałkiem w końcu udało się dotrzeć do Wicemarszałka Mateusza Klemenskiego, który przyjął delegacje w sekretariacie gabinetu…  W gabinecie Wojewody przyjął delegację Dyrektor Gabinetu Wojewody, który poinformował, że Wojewoda przebywa na konwencie wojewodów i upoważnił go do przyjęcia delegacji. Delegacja wręczyła obu przedstawicielom władz odezwę uczestników manifestacji.

Podczas manifestacji głos zabrali wszyscy obecni na niej goście, a także przedstawiciele działkowców. Padło wiele słów poparcia dla działań Polskiego Związku Działkowców w stosunku do obrony praw działkowców, a także dla wszelkich starań, które działkowcy wkładają, aby nowa ustawa o ogrodach działkowych zabezpieczyła byt wszystkim ogrodom działkowym. Poseł Tadeusz Dziuba po raz kolejny zapewnił, że jego partia popiera protest i jest za rozwiązaniami zapisanymi w projekcie obywatelskim. Stwierdził też, że posłowie PO utrudniają prace nad ustawą i forsując swoje pomysły mogą doprowadzić do tego, że Sejm nie zdąży uchwalić ustawy w terminie nakazanym przez Trybunał Konstytucyjny. Jeszcze dobitniej wyraził się o postawie posłów PO i Premiera RP Donalda Tuska Przewodniczący Solidarności Jarosław Lange. Stwierdził on, że władza naszego kraju przestała się liczyć z głosem obywateli. Stąd determinacja związków zawodowych i determinacja działkowców. Związkowcy Solidarności popierają protest działkowców, a Przewodniczący obiecał uczestnictwo związkowców w manifestacji w Warszawie. Ważne słowa poparcia padły tez z ust Waldemara Witkowskiego – radnego Sejmiku Wielkopolskiego i zarazem przewodniczącego Unii Pracy.

Głos zabrali przedstawiciele działkowców z wszystkich trzech Okręgów – z Poznańskiego, Pilskiego oraz Kaliskiego. Podczas wystąpień manifestanci mówili między innymi o nierównym traktowaniu działkowców - proponowaniu uwłaszczenia tym ROD, które leżą na gruntach będących w użytkowaniu wieczystym, bądź są własnością PZD. Mówiono o proponowanym niekontrolowanym obrocie działkami w ROD, poza wiedzą i możliwościami kontroli przez zarządy ROD, co spowoduje kumulację gruntu w rękach ludzi zamożnych. Manifestujący podnosili wątpliwości, czy obowiązek ponownego deklarowania się do organizacji, do której już raz zadeklarowali swój akces, a taki obowiązek ustawowy na działkowców chcą narzucić posłowe PO pracujący w podkomisji sejmowej, nie jest pogwałceniem praw konstytucyjnych obywatela. Wystąpienia działkowców i gości były akcentowane dźwiękami syren, gwizdkami, trąbkami.

Na manifestacji obecne były liczne media – prasa i telewizja, dzięki czemu aktualne problemy działkowców przekazane zostaną do większej liczby Polaków.

Opracowali :

Magdalena Klessa-Kiec i Zdzisław Śliwa

ODEZWA uczestników manifestacji działkowców z terenu województwa wielkopolskiego w obronie prawa do decydowania o przyszłości ogrodów i wyrażenia sprzeciwu wobec przewlekłego trybu procedowania nowej ustawy oraz manipulacji wykluczających wnioski inicjatywy obywatelskiej

Wystąpienie Prezesa Okręgowego Zarządu PZD w Kaliszu

 

 

 Relacja Okręgowego Zarządu PZD w Pile:

 

Działkowcy z okręgu pilskiego, wspólnie z działkowcami z okręgów poznańskiego i kaliskiego w dniu 20 września 2013 r. o godz. 11 manifestowali przed Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu. Podstawowym celem manifestacji było poparcie dla obywatelskiego projektu ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych złożonego w Sejmie przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej oraz wyrażenie sprzeciwu wobec zmian dokonanych w projekcie ustawy przez posłów PO i SP.

Z naszego okręgu w manifestacji udział wzięło 170 działkowców, którzy manifestowali pod hasłami: „Stop!!! Dla lekceważenia głosu działkowców przez posłów PO z podkomisji nadzwyczajnej", „Stop!!! Dla manipulacji w projekcie obywatelskim przez posłów z PO z podkomisji nadzwyczajnej", „Straciliśmy zaufanie do posłów PO", „Razem obronimy ogrody działkowe", „Głos Premiera do posłów PO nie dociera". Podczas manifestacji działkowcy zabierali głos prezentując swoje poglądy i oczekiwania w stosunku do posłów pracujących nad projektem ustawy oraz Premiera Rządu.

Z naszego okręgu głos zabierali: Zygmunt Czarny ROD „Słonecznik" w Trzciance, który w swoim wystąpieniu m.in. powiedział - Dziś mamy rok 2013 - 20 września, a my polscy działkowicze jesteśmy tam, gdzie padły słynne słowa w Sejmie, które do dziś bolą działkowiczów. a które to słowa brzmią „Ogrody to relikt komuny". To znaczy, że ponad milion polskich działkowiczów to inni obywatele, gorszej kategorii. Są to obywatele gorsi, z którymi władza na różne sposoby walczy już od 24 lat". Z pełną treścią wystąpienia można zapoznać się tutaj.

Wanda Skowrońska z ROD „Przemysłówka" w Pile - zwracając się do parlamentarzystów powiedziała m.in.: Pamiętajcie, że Wy też będziecie kiedyś emerytami, rencistami to nieuniknione. Taki los szykujecie swoim bliskim i przyszłym pokoleniom... nie zgadzamy się aby nowa ustawa nas podzieliła na biednych i bogatych... posłuchajcie nas działkowców i naszych pomocników ze Związku i przyjmijcie nasz projekt ustawy... dzisiaj jesteśmy w Poznaniu, a 10 października będziemy w Warszawie.

Ryszard Grzelak z ROD „Malwa" w Pile - Panie Premierze gdzie są Pańskie zapewnienia... czekamy na nową ustawę, jak można tworzyć coś bez współpracy z tymi, którzy są najbardziej zaangażowani... jeśli wybory byłyby w tym roku już mielibyśmy uchwaloną ustawę i to tą. którą składaliśmy w Sejmie... i tylko polityczny samobójca nie liczy się z tak licznym elektoratem jakim jest PZD, jest nas 20% potencjalnych wyborców.

Manifestacja w Poznaniu trwała ponad 1,5 godziny, była kolorowa, głośna i miała charakter pokojowy. Uczestnicy posiadali flagi związkowe, zielone czapeczki, kolorowe balony, tablice z nazwami miejscowości w których znajdują się ROD-y oraz tablice z hasłami, a do nagłośnienia używali gwizdków, trąbek i syrenę alarmową.

 

Andrzej Kierzkowski Sekretarz OZ PZD w Pile

 

 

Wystąpienie:

 

SZANOWNI PRZEDSTAWICIELE

OGRODÓW CZŁONKÓW PZD

SKUPIONYCH W WOJ. WELKOPOLSKIM

 

Zjechaliśmy się do władzy, aby protestować, walczyć o być albo nie być i o istnienie w Polsce ogrodów działkowych, do władzy, która nie lubi działkowiczów, do władzy, która wyłoniła się po przemianach ustrojowych. A było to zaraz po wyborach czerwcowych roku 1989.

Dziś mamy rok 2013 - 20 września, a my polscy działkowicze jesteśmy tam, gdzie padły słynne słowa w Sejmie, które do dziś bolą działkowiczów, a które to słowa brzmią: „Ogrody to relikt komuny". To znaczy, że ponad milion polskich działkowiczów to inni obywatele, gorszej kategorii. Są to obywatele gorsi, z którymi władza na różne sposoby walczy już od 24 lat. Od tego czasu wyrosło nowe pokolenie działkowiczów, a wnuk pyta się dziadka: „dziadku, po co ty jedziesz do Poznania?". Dziadek odpowiada : „by bronić działek i ogrodów". „A co nam chcą zabrać ogródki?". Odpowiedź na tak trudne pytanie, na próbę zabrania potraktował poważnie 1 Prezes Sądu Najwyższego i wiele urzędów państwowych, których nie sposób wymienić. A jednak do najważniejszych to: NIK, Rzecznik Praw Obywatelskich i ministerstwa wszelkiej maści. Próbę likwidacji Związku i Ogrodów poparł Trybunał Konstytucyjny.

Jak musi być przykro, jak musi boleć wyrok Trybunału, że tak wiele instytucji szczebla państwowego występuje przeciw swoim obywatelom, którzy o nic się nie upominają, nic od władzy nie żądają, chcą tylko spokoju, ciszy i świeżego powietrza na swoim skrawku polskiej ziemi.

O losie polskich działkowców będą decydować posłowie PO, Solidarnej Polski a także posłowie PSL. Gdzie ci panowie posłowie z PSL są?

Nie wypowiadają się w temacie PZD, o ogrodach, o działkowiczach, gdzie jest poseł Kalemba, poseł Piechociński i wielu innych posłów PSL-u? Gdzie jest poseł Szejnfeld, gdzie jest senator Augustyn?

Często klepali działkowiczów po plecach obiecując: „krzywda wam się nie stanie". Gdzie jest posłanka Janyska? - ta posłanka akurat działkowiczów nie lubi. Gdzie jest poseł Grupiński? I tak można długo.

Ale jest posłanka Krystyna Sibińska, która wręcz nienawidzi działkowiczów. Wręcz pracami komisji manipuluje, prowadzi swoje gierki polityczne. Działkowcy stali się politycznymi zakładnikami pani Poseł, emeryci, renciści nie rozumieją takich działań. O co tu chodzi?

Starsze osoby na ogrodach pytają się mnie o co chodzi partii PO. Dlaczego na nas starych taka zemsta, za co? Za to pewnie, że oni dziś mogą żyć spokojnie i wygodnie, żyć w dobrobycie, a my mamy tylko 300 m. kw. Ziemi i z tego się cieszymy. Często na ogrodach słyszy się dyskusje, że PO daleko nie zajedzie jeśli występują przeciwko swoim obywatelom. A do upadku PO dołoży się podkomisja nadzwyczajna Sejmu na czele z przewodniczącą tej komisji - posłanką Krystyną Sibińską.

 

Powrót

Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.