Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
"Podszpety pojedynczych osób nie powinny uruchamiać całej machiny prawnej w kierunku sprawdzania niedawno sprawdzanych pod względem prawnym zapisów nowej ustawy. Przecież nad jej powstaniem pracowało wielu mądrych i odpowiedzialnych ludzi" - pisze Danuta Wielanowska z Krakowa (czytaj więcej).
"Jak nie nowa ustawa, to altany, a obecnie niekonstytucyjność ustawy o ROD, zakwestionowana przez Panią Rzecznik Praw Obywatelskich. Czy tego błędnego kola nagonki na działkowców nie można zakończyć? Te wszystkie działania to przecież nie przypadek. Komu to wszystko służy? W tym miejscu nasuwa się na myśl stare przysłowie, cytat „ jak nie kijem to pałką” - czytamy w stanowisku Kolegium Gdyńskich Prezesów ROD.
"Tylko PZD zadbał o dobro użytkowników działek, nad którymi stało widmo likwidacji ogrodów działkowych. Dlatego nie widzę lepszej organizacji, która mogłaby dalej zarządzać moim ogrodem działkowym i dlatego podniosłam rękę za pozostaniem w PZD. Podobnie myśli większość działkowców w Małopolsce" - pisze Jadwiga Cebula z ROD "Zacisze" w Krakowie (czytaj więcej).
"Działkowcy ostrowscy proszą Panią Premier o nie kierowanie do Trybunału Konstytucyjnego nowej ustawy o ROD, gdyż jakiekolwiek zmiany w niej spowodują zburzenie z takim trudem osiągniętego spokoju w ogrodach działkowych. Nowa ustawacałkowicie zabepiecza interesy wszystkich działkowców i posiada ich powszechne poparcie" - pisze Kolegium Prrezesów ROD w Ostrowie Wielkopolskim (czytaj więcej).
"Działkowcy jakos nie palą się do wyboru nowego stowarzyszenia mając do wyboru sprawdzoną organizację. Wydaje się, że tego się Państwo nie spodziewaliście i próbujecie podważyć dopiero co uchwaloną ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych"- czytamy w wystpąieniu uczestników narady Okręgu Małopolskiego skierowanym do Rzecznika Praw Obywatelskich (czytaj więcej).
"W ogrodzie, w którym mam działkę wszyscy twierdzą, że wspiera Pani niektórych przywódców ze stowarzyszeń ogrodowych, które powstały przed wejściem w życie nowej ustawy działkowej. Tym przywódcom nie podoba się, że nadal mamy swój Związek, że nie mamy zamiaru oddawać swoich ogrodów w ręce ludzi, którym wydaje się, że ogrody pod ich rządami będą rozwijały się tak jak oni to widzą" - czytamy w liście od działkowiczki Bożeny Radeckiej z Wałbrzycha.
"Mój ogród i pozostałe ROD otrzymują od Związku pomoc organizacyjną i prawną, na którą nie stać praktycznie większości ogrodów działkowych funkcjonujących w naszym kraju oraz wsparcie finansowe w postaci dotacji na realizację inwestycji czy naprawę szkód powodziowych" - pisze w swoim liście do Elżbiety Bieńkowskiej, Minister Infrastruktury i Rozwoju działkowiczka Halina Laskowska z Chodzieży (czytaj więcej).
"Dla nas obywateli Polski niezrozumiałe jest, aby w państwie demokratycznym Rzecznik Praw Obywatelskich sugerował delegalizację organizacji społecznej działającej zgodnie z poszanowaniem polskiego i międzynarodowego prawa" - piszą działkowcy ROD "Wzgórze" w Gubinie (czytaj więcej).
"RPO nie kwestionowała zapisów ustawy o ROD, a uczyniła to dopiero za "podszeptem" dobrze działkowcom znanych osobników permanentnie szkodzących Związkowi. Zastanawiamy się dlaczego Rzecznik Praw Obywatelskich słucha tych osób, a nie członków naszego Związku?" - pytają w swoim liście działkowcy z ROD "Pod Lipami"w Pile (czytaj więcej).
"Jak długo można uprawiać politykę zmierzającą do unicestwienia jednej z grup społecznych jaką są działkowcy i ich organizacja, która skutecznie broni interesów swoich członków od ponad 20 lat? Prezydium Okręgowego Zarządu PZD w Częstochowie, w imieniu ponad dziesięciu tysięcy swoich członków, oczekuje odpowiedzi na pytanie jak długo organa władzy państwowej będą lekceważyć ludzi w imię realizacji wytycznych partii i interesów wpływowych grup biznesowych" - czytamy w stanowisku przesłanym m.in. do RPO (czytaj więcej).
"Zaangażowanie Pani Rzecznik w sprawie ustawy o ROD jest kolejną próbą podważenia bezpieczeństwa prawnego ogrodów działkowych w Polsce. Jesteśmy przekonani, że wycofa się Pani z podjętych działań szkodzących działkowcom i ogrodów w Polsce - czytamy w liście od suwalskiego Zarządu ROD "Malinka" (czytaj więcej).
"Nie potrafimy znaleźć uzasadnienia dla tej inicjatywy, której autorem jest Rzecznik Praw Obywatelskich, którego obowiązkiem jest obrona nas działkowców - a nie podważanie obywatelskiej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, którą poparło 924 tysiące działkowców, liczne władze samorządowe oraz 441 posłów podczas głosowania w dniu 13 grudnia 2013r. " - piszą członkowie Okręgowej Komisji Rewizyjnej w Bydgoszczy (czytaj więcej).
"Jest więcej niż pewne, że chodzi w tym o pieniądze, które można by uzyskać ze sprzedaży gruntów ogrodów. Kolejka deweloperów i biznesmenów do łatwego i szybkiego wzbogacenia się jest długa" - piszą działkowy z ROD "Zorza I" w Sędziszowie Małopolskim (czytaj więcej).
"Wyrok NSA uznajemy jako kolejny atak na działkowców i ich organizację. Diałkowcy uznają, że troska sądu o przedstawienie definicji altany(...) jest szukaniem dziury w całym" - piszą działkowcy z ROD "NadBiałką" w Częstochowie (czytaj więcej).
"Odbywające się obecnie zebrania wszystkich działkowców, w większości wypadków podejmują uchwały o pozostawieniu ogrodów w strukturach organizacyjnych PZD. Wybory te odbywają się w sposób całkowicie demokratyczny" - piszą działkowcy z ROD"Kolejarz" w Rzeszowie" (czytaj więcej).
"Kilkanaście lat jestem działkowiczką w ogrodzie prowadzonym przez PZD. Mam świadomość, że będąc w organizacji ma się możliwość wyboru - być albo nie być jej członkiem. Bardzo sobie cenię program, jaki przedstawia PZD i w jaki sposób go realizuje" - czytamy w liście od Stanisławy Lis z ROD "Dębniki" w Krakowie (czytaj więcej).
"Nie zgadzamy się z treścią pisma Rzecznika Praw Obywatelskich skierowanym do Pani Premier E. Bieńkowskiej ws. nowej ustawy o ROD uchwalonej przez Sejmni zarzutami o jej niekonstytucyjności i sprzeciwiamy się dążeniu do likwidacji Związku" - czytamy w liście od działkowców z ROD "Zielony Zakątek" w Chodzieży (czytaj więcej).
"Dziwi mnie niezmiernie fakt, że Pani Rzecznik staje dziś po stronie lobbystów chcących zagarnąć grunty i majątek działkowców i całego naszego Związku. Proszę stanąć w naszej obronie, bo to należy do Pani obowiązków" - czytamy w liście od Józefa Grochmala z rzeszowskiego ROD "Zalesie" (czytaj więcej).
"Nie zgadzamy się z punktem widzenia Pani prof. Ireny Lipowicz, gdyż w trakcie uchwalania ustawy z dnia 13 grudnia 2013r. ta nasza ustawa była badana przez istniejące w Sejmie ciała ustawodawcze. Ustawa ta dobrze służy rozwojowi ruchu działkowego" - czytamy w liście od Janiny i Antoniego Małeckich z ROD "Centalny" w Koszalinie (czytaj więcej).
"Pewnie władza wolałaby aby o wyborze stowarzyszenia ogrodowego przesądzała nie większość działkowców, a mniejszość. Wówczas o wyodrębnieniu decydowałaby garstka frustratów, którym wizja rządzenia w ogrodach po swojemu nie pozwala rozumieć, że rządzić można tylko zgodnie z prawem" - pisze Józef Biernacki ze Stronia Śląskiego.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.