Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
Po zimie idę tam
Gdzie działkę mam
Idę tam
Gdzie spokój mam
W PZD rok wyborczy! Kończy się kadencja organów wybranych w 2019 roku. W organach wyższych Związku można wyczuć niepokój o wybór nowych władz w ogrodach. Wiele osób dotychczas pełniący funkcje w zarządach, komisjach rewizyjnych ogłasza że jest to ich ostania kadencja, że nie będą kandydować do objęcia funkcji w nadchodzącej kadencji.
Pragnę wyrazić ogromne zaniepokojenie wynikające ze zmiany przepisów dotyczących planów zagospodarowania przestrzennego co wiąże się bezpośrednio z pogorszeniem sytuacji planistycznej i realnym zagrożeniem dla istnienia ROD w całym kraju. Od 2021 roku jestem dzierżawcą gruntu na terenie ROD „Kapuściska” w Bydgoszczy jednakże działka ta jest użytkowana przez moją rodzinę od ponad 50 lat. Właśnie pół wieku temu otrzymał ten fragment, wtedy niezagospodarowanej ziemi na uboczu mój dziadek, ówczesny pracownik pobliskiego dużego zakładu pracy Zachem w Bydgoszczy.
Przyrodniczy aspekt ROD zdecydowanie wyróżnia je spośród ogrodów przydomowych w dzielnicach mieszkaniowych i terenów parków miejskich, na które niejednokrotnie próbuje się ogrody działkowe zamieniać. Propagowanie upraw roślin typowych dla dawnych ekosystemów ogrodów powinno zasługiwać na wsparcie ze strony nie tylko zarządów ROD, ale także – albo przede wszystkim – gmin.
Kończy się wydłużona kadencja władz Związku. Czas na podsumowania, sprawozdania, refleksje, opinie. Ja chciałbym zwrócić uwagę związkowców na rolę Krajowego Zarząd PZD jako sygnalisty, monitorującego to co się dzieje w Sejmie na Wiejskiej. Moim zadaniem jest to bardzo ważna rola.
Od kilku lat obserwuję duży popyt na działki. Wartość odstępnego za naniesienia i nasadzenia z każdym rokiem zwiększa się. W jednym z ogrodów kwota odstępnego działki była określana na trzysta tysięcy złotych. Zastanawiam się skąd taki run na działki? Skąd takie ceny odstępnego? Czy to jeden ze sposobów inwestycji kapitałowej? Byłaby to trafna odpowiedz gdyby przedmiotem transakcji była działka.
Pojęcie „kapitał” kojarzy się z bogactwem, co jest skojarzeniem trafnym, ale oprócz tradycyjnego kapitału finansowego na bogactwo ma również wpływ kapitał kulturowy i społeczny. Chcę na te pojęcia spojrzeć z punktu widzenia działkowca i Związku. To że działka wiąże się z finansowym zyskiem nie ma co przekonywać. Ale ten zysk jest większy niż się wydaje.
Polski Związek Działkowców (PZD) to organizacja, która od lat pełni kluczową rolę w kształtowaniu polskiego krajobrazu ogrodniczego. Założony w 1981 roku, przez ponad trzy dekady był największym stowarzyszeniem społecznym w kraju, skupiającym działkowców.Ale kim dokładnie są członkowie PZD? Jakie cele przyświecają tej organizacji i jakie korzyści przynosi jej działalność? W tym artykule przybliżymy Ci historię, misję i działalność Polskiego Związku Działkowców, który stał się symbolem polskiego ogrodnictwa działkowego.
Wykorzystanie drzew do oczyszczania powietrza jest najwyższe w Bielsku-Białej, a najniższe w Rzeszowie. Z kolei niezaspokojone zapotrzebowanie na rekreację na łonie przyrody jest siedmiokrotnie wyższe w Częstochowie niż w Olsztynie – wynika z badań naukowców z IGiPZ PAN.
ROD „Sigma-Bartycka” zlokalizowany na Mokotowie, nieopodal brzegu Wisły, to ogród z burzliwą historią. Ogród powstał w 1981 r. Obecnie na jego terenie znajduje się 82 działki, jednak liczba ta niegdyś była większa. Prawo do części terenów należących niegdyś do ROD rości sobie jeden z większych Polskich deweloperów.
Rozwiązanie problemu zamkniętych bram w rodzinnych ogrodach działkowych (ROD) budzi kontrowersje i dzieli olsztynian. Sprawa została zgłoszona przez jednego z Czytelników portalu Olsztyn.com.pl, który zauważył, że zamknięte bramy wjazdowe mogą stanowić poważne zagrożenie w przypadku interwencji służb ratunkowych.
Zapotrzebowanie na działki w miastach i miasteczkach w całej Polsce, jest ogromne, młodzi ludzie poszukują działek, a ich ceny wywindowały bardzo wysoko. Okres pandemii Covid 19, który zdominował wszystko, wiele nauczył każdego z nas. Odświeżył naszą świadomość znaczenia ogrodów dla naszego fizycznego i psychicznego samopoczucia. Wiele osób po raz pierwszy od lat spędzało na swoich działkach dzień za dniem, dla wielu były to najcudowniejsze chwile, odkąd sięgali pamięcią.
Codziennie na moim biurku ląduje wiele skarg działkowców. Skarżą się oni na różne dolegliwości ogrodowe, ale w gruncie rzeczy ich skargi są podobne. Mianownik, który je łączy to zaimek „ja” we wszystkich odmianach deklinacyjnych.”Sąsiad mi dokucza”, „nie dochodzi do mnie woda”, „moim autem nie mogę dojechać na działkę” itd. Nie ma skarg, które dotyczyłby dobra ogólnego ogrodu, wszystkie dotyczą mojej działki.
Wiosna coraz bliżej i na działkach w ROD z pewnością zacznie się planowanie i sadzenie nowych roślin. Świadomi ekologicznie działkowcy powinni przy tym pamiętać, żeby sadzone rośliny nie były tylko dekoracją, ale by wspierały bioróżnorodność i otaczającą ogrody działkowe przyrodę.
Stając się użytkownikami działki w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym, nowi działkowcy kierują się głównie chęcią swobodnego spędzania czasu wśród zieleni na „swoich” kilkuset metrach kwadratowych i nie ma w tym nic dziwnego. Nazbyt często zapominają jednak, że ogród działkowy nie jest i nie może być tylko zespołem działek rządzonych przez swoich użytkowników na zasadzie „wolnoć Tomku w swoim domku”.
Wolność ma dwa oblicza, jedno duchowe i drugie materialne. Oba są istotne, choć pozornie kłuje w oczy ich nierówność. Jednak tylko pozornie, bo my ludzie myślimy, planujemy, marzymy w tym samym stopniu co działamy. Zacznę więc od wolności w myśleniu, która u swych podstaw ma wolną wolę. Oto prawo mojego państwa zezwala mi na to, abym mówił to co zechcę, kupował co mi się podoba, spotykał się z kim zechcę, jeździł tam gdzie zapragnę.
U działkowców rok 2022 dobiega końca szybciej niż to wynika z kalendarza. Choć jeszcze kalendarzowa jesień, to działki już zapadają w zimowy sen. Zakończono jesienne przygotowania do zimy, zebrano opadające liście z drzew, wzmocniono nawozami rośliny zimujące, a bardziej wrażliwe okryto osłonami. Spadł pierwszy śnieg i stworzył bajkową scenerię ogrodu zimowego. Mniej też działkowców odwiedza swoje działki czekając na lepszą pogodę.
Nie znam żadnej baśni, w której wiedza byłaby drogą do szczęścia, Najczęściej taką przesłanką jest dobry uczynek, szlachetne serce czy przypadek. A przecież baśnie są emanacją ludzkich przekonań, przemyśleń, grupowych mądrości. Tymczasem współczesny świat, tworzony przecież przez naukę i praktyczne jej zastosowanie – technikę – postawił sobie jako cel uczynić nas szczęśliwymi.
ROD „Pniaki” w Libiążu został założony w 1985 roku składającym się z 45 działek ogrodowych. W czasie tworzenia ogrodu wydzielone zostały działki o powierzchni nie większej niż 2 - 3 ary, niemniej każdy metr jest wykorzystany z należytym szacunkiem dla ziemi. Szerokie aleje prowadzące do działek są zadbane.
Mirosława Kosiorowska jeszcze siedem lat temu pracowała w sklepie mięsnym Bukat. W zawodzie sprzedawcy, za sklepową ladą pracowała czterdzieści lat.Jej mąż Marek od kilkunastu lat zawodowo związany jest ze Szpitalem Powiatowym w Jarocinie. Małżonkowie szczęśliwymi działkowcami są szósty sezon. Dokładnie 6 sierpnia 2016 roku zakupili działkę znajdującą się na Rodzinnych Ogrodach Działkowych im. Gen. W. Sikorskiego w Jarocinie.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.