Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
"Józef Ciepluch z Jędrzejowa kolejny już raz zaprosił nas na działkę przy ul. Św. Barbary, by pochwalić się tym, jakie wyhodował warzywa. W tym roku warunki pogodowe nie są zbyt sprzyjające dla działkowców. Lato było bardzo upalne i suche, a to nie było korzystne dla uprawy warzyw i roślin. U pana Józefa wszystkie warzywa wyrosły nader okazale. Chlubą działkowca są pomidory oawole serca" - pisze Gazeta Jędrzejowska.
"Tarnów. PKP chce przejąć teren ogródków Semafor; gdzie w weekendy odpoczywa dwa tysiące ludzi. Użytkownicy ogródków drżą oswoją przyszłość. Napisali petycję o ratunek do prezydenta miasta" - pisze Dziennik Polski.
"Na ten dzień w całej Polsce czekały setki tysięcy działkowców zrzeszonych w PZD. 9 września br. Krajowy Rejestr Sądowy (KRS) zarejestrował niezwykle ważny dla dalszego istnienia i działalności Związku dokument - statut PZD. Tym samym spełniono obowiązek wynikający z art. 68 ustawy o ROD, a więc uchwalono - w terminie 18 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy - nowy statut na zasadach określonych w dotychczasowym statucie, a także zarejestrowano zmianę wpisu w KRS wraz z uchwalonym statutem. To klucz do sprawnego i zgodnego z prawem funkcjonowania każdego stowarzyszenia" - czytamy w Dzienniku Trybuna.
29 sierpnia na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. Konstantego Kończaka w Krotoszynie obchodzono Dzień Działkowca. Spotkanie rozpoczęło się wczesnym popołudniem od atrakcji dla najmłodszych, m.in. przejażdżek konnych. Wszystko odbywało się pod nadzorem rodziców dzieci i opiekunów zwierzęcia.
"Coraz większe blokowiska, coraz więcej ludzi - nic dziwnego, że młodzi chcą widzieć wokół siebie nie tylko beton, ale też i przyrodę. Pragnienie posiadania własnego kawałka ziemi jako pierwsi dostrzegli - nie kto inny jak deweloperzy, którzy coraz częściej oferują młodym mieszkania z własnymi ogródkami. Przypominające wielkością raczej wybieg dla królika czy świnki morskiej ogródki, mają wypełnić tę zauważalną wśród młodych potrzebę posiadania działki, uprawiania owoców, warzyw i rekreacji" - czytamy w Dzienniku Trybuna (czytaj więcej).
Wielu działkowców narzeka na słabe plony. Są jednak i tacy, u których te olbrzymie warzywa biją rekordy pod względem wielkości - czytamy w gazecie ABC. Ponoć kiedyś w Zdzieszowicach na Dolnym Śląsku urosła dynia o wadze 721 kg. Te, które zobaczyliśmy na działce Godysława Białasika oraz w sadzie Damiana Małeckiego, dalekie są od tego rekordu, jednak bardzo cieszą obu hodowców (czytaj więcej).
Działki robiły sporą furorę w niedawnych czasach PRL-u. To były małe fabryczki żywności, której brakowało na sklepowych półkach. - Kiedyś były ciężkie czasy, bo sklepach nic nie było, to się uprawiało, co było można. Teraz to też ma to swój urok, ale już nie jest priorytetem - przyznaje Mieczysław Kała na łamach "Dnia Wolsztyńskiego" prezes Rodzinnych Ogrodów Działkowych, który jest działkowcem już od 40 lat (czytaj więcej).
Rodzinny Ogród Działkowy „Kalinka" w Pile już od 35 lat pisze swoją historię. - Jubileusz powstania Rodzinnego Ogrodu Działkowego to zawsze wielkie przeżycie dla działkowców, ich rodzin i środowiska lokalnego - powiedział prezes ROD Kalinka Marian Ostaszewski podczas sobotniego świętowania. - Taki jubileusz to już nie tylko historia ogrodu, ale także histońa wielu pokoleń użytkowników działek (czytaj więcej).
Choć brakowało opadów, a zbiory niszczyły wysokie temperatury, ostrowieccy działkowcy i tak mieli się czym pochwalić podczas obchodzonego uroczyście dorocznego święta plonów. Wniesione do kościoła na Piaskach okazale kosze, wypełnione były dorodnymi owocami. warzywami i ozdobione kwiatami Widać było, że dzialkowicze pielęgnowali swoje uprawy jak tylko mogli, chroniąc je przed skutkami suszy. Relację z tego święta opublikowała Gazeta Ostrowiecka (czytaj więcej).
"Trzy lata temu do Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie na trzymiesięczny projekt przyjechali Juliette Delventhal, szefowa kuchni w Headlands Center for the Art z Sausalito w Kalifornii, i artysta Paweł Kruk. Ich akcja polegała na uprawie ogrodu warzywno-ziołowego na terenie CSW. Poszedłem go zobaczyć. Przy ścianie Laboratorium odkryłem maleńkie wysepki zieleni ogrodzone drewnianym płotem: grona pomidorków, kilka zwiędłych buraczków, zielone mini-papryki, gałązkę fasoli i szczypiorek. Pomyślałem wtedy o naszych działkowcach, tej ogrodniczej braci rozsianej po miastach i miasteczkach całej Polski. Nawet nie wiedzą, że wyznaczają światowe trendy z pogranicza kuchni i sztuki nowoczesnej. Nie mają świadomości, że są apostołami perma-kultury, recyklingu i ekologii. A przede wszystkim - zdrowego stylu życia" - czytamy w reportażu obiad na RODOS w sobotnim wydaniu "Gazety Wyborczej" (czytaj więcej).
Miastu dziękują. Przenoszą się na łono natury. Niczym dawni prominenci. Tam śpią, bawią się i kochają. Jesteśmy jak Cyganie mówią działkowcy. Tyle że Romowie nie mieli kafelków, kominków i zadaszonych grilli - czytamy w artykule "Wieczne wczasy" zamieszczonym w portalu www.złotowskie.pl.
Na przełomie lipca i sierpnia działkowcy z ROD im. Powstańców przy ul. Szpitalnej obchodzili 40-lecie swojego ogrodu. Najbardziej aktywni działkowcy z okazji jubileuszu otrzymali pamiątkowe dyplomy i nagrody książkowe. Przed siedzibą zarządu ogrodu została odsłonięta tablica upamiętniająca to wydarzenie (czytaj więcej).
Na stronie internetowej tygodnika „Wprost” Pan Jerzy Wysocki w tekście „Czyj prezydent i głupie pytania” poruszył temat pytań referendalnych, a w post scriptum zakwestionował sens istnienia ogrodów działkowych w rejonie Dworca Gdańskiego w Warszawie.
21 Sierpnia w siedzibie Okręgowego Zarządu Opolskiego Polskiego Związku Działkowców odbyła się uroczystość Dnia Działkowca. Wśród uczestników spotkania byli przedstawiciele wszystkich ROD na Opolszczyźnie, a także wojewoda opolski Ryszard Wilczyński, wicemarszałek województwa, prezydent Opola oraz zaproszeni posłowie ziemi opolskiej.
"Rodzinne ogrody działkowe to świetna alternatywa na spędzenie wakacji. Wiele polskich ROD podczas lata może pochwalić się całą paletą wakacyjnych imprez. W ogrodach coś interesującego znajdą dla siebie, zarówno najmłodsi, jak i seniorzy. I to nawet ci, którzy nie mają własnych działek" - czytamy w Dzienniku Trybuna.
Pod względem jakości powietrza Polska jest podzielona na czystą północ i zanieczyszczone południe. Choć zieleń nie zawsze przekłada się na lepsze powietrze, to zawsze sprzyja rekreacji, poprawia estetykę miasta i jakość życia jego mieszkańców. A co najważniejsze - ogrody działkowe są dla miast niezwykle ekonomiczne, bowiem przynoszą wiele niepoli-czonych korzyści, podczas gdy na ich utrzymanie samorządy nie wydają nawet złotówki. Tymczasem na parki miasta wydają miliony złotych - czytamy w Dzienniku Trybuna. (czytaj więcej).
Temperatura w sobotnie południe była rekordowa. Ale na brak wody na pikniku integracyjnym zorganizowanym przez stowarzyszenie „Euro-integracja" nie można było narzekać - czytamy w "Gazecie Kujawskiej". Na terenie ogródków działkowych „Rybnica" bawili się starsi i młodsi. W programie imprezy integracyjnej pod hasłem „Żyję zdrowo i sportowo" znalazły się: występy wokalne, tańce, „kąpiel" w pianie, zmagania sportowe, pirackie zabawy. Organizatorzy przygotowali też domowe wypieki. Na pikniku zagościli także motocykliści z klubu „ATH (czytaj artykuł).
- Nie mogę cicho siedzieć, gdy narusza się prawo i ma w nosie moich byłych podwładnych, których nazywa się niezasadnie bezumownymi użytkownikami - stwierdził 83-letni Witold Niedek, generał brygady w stanie spoczynku na łamach "Kuriera szczecińskiego". Nie złożył broni w walce przeciwko - jak ocenia - nadużyciom ze strony Agencji Mienia Wojskowego. Generałowi nie podoba się realizacja sposobu transakcji, gdy porównuje wartość nieruchomości. Przypomnijmy, że AMW zbyła działkę o powierzchni 6 ha, w tym 4 ha ogrodów działkowych, za 160 tys. zl, gdy miasto Koszalin przyległą doń działkę wielkości 0,7 ha wyceniło na ponad 1,2 mln zł. (czytaj artykuł).
Dni Działkowca organizowane są już od wielu lat i cieszą się sporą popularnością. Przy ulicy Odrodzenia odbyły się Dni Działkowca, organizowane przez Rodzinny Ogród Działkowy „Kalina" w Radomiu. Zaproszeni zostali działkowcy z Radomia oraz wielu innych gości. Na przybyłych czekały liczne atrakcje - infoprmuje Echo Dnia - Radom (czytaj więcej).
"Obraz Polskiego Związku Działkowców to nie tylko cudowne ogrody, piękne działki i ich otoczenie, ale nade wszystko całokształt życia i pracy całego Związku i jego struktur. Organizacja każdego roku realizuje intensywny i wielozadaniowy program działania, zarządzania, zagospodarowywania ogrodów działkowych, a także prowadzi działania w sferze wydawniczym, oświatowym, edukacyjnym i socjalnym. Wciąż jednak najważniejszym zadaniem pozostaje występowanie w interesie rodzinnych ogrodów działkowych i działkowców, broniąc ich praw w trudnych sytuacjach stwarzanych przez różne środowiska przeciwne ogrodnictwu działkowemu" - czytamy w Dzienniku Trybuna.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.