Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
Zmiana pokoleniowa wśród użytkowników rodzinnych ogrodów działkowych to trend, który trwa w Polsce już od kilku lat. Jednak młodsze pokolenie to wciąż zdecydowana mniejszość wśród działkowców.- W obecnej sytuacji nie jest prosto zostać działkowcem, szczególnie w dużych ośrodkach miejskich. Brakuje działek – przyznaje Tomasz Terlecki z Polskiego Związku Działkowców.Kupując działkę warto znać zasady obowiązujące w ROD-ach.- Trzeba mieć świadomość, że nie kupujemy działki, tylko nabywamy jej dzierżawę.
Dynamiczny rozwój mediów i skala w jakiej wpływają na sposób postrzegania przez ludzi i całe społeczności zjawisk, miejsc i działań poszczególnych środowisk przerosła w obecnej dobie wszystko to co z czym dotąd ludzie mieli do czynienia. I nie tylko przedsiębiorcy, politycy czy handel potrzebują stałej obecności w mediach by lepiej realizować swoje cele; zyskiwać zwolenników, zwiększyć sprzedaż czy popularność.
Schodzą na pniu, choć trzeba za nie słono zapłacić. - Jest taki boom na działki, że bez przerwy dzwonią telefony.Zmiana pokoleniowa wśród użytkowników rodzinnych ogrodów działkowych to trend, który trwa w Polsce już od kilku lat. Jednak młodsze pokolenie to wciąż zdecydowana mniejszość wśród działkowców.
Działka niemal za darmo? To wciąż możliwe. W wielu miejscach ogródki działkowe wciąż są dostępne. Dobra informacja? Wystarczy kilkaset złotych na start.Zła informacja? O ogródku w centrum miasta lepiej zapomnieć. Chyba że mamy na ten cel od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Jak podaje Tygodnik Sieci Prawdy,niespełna 5 tys. rodzinnych ogródków działkowych podzielonych na pond 900 tys. działek już Polakom nie wystarcza. Od kiedy wyjście z czterech ścian jest zagrożeniem, a zrobiło się ciepło, marzymy o własnym azylu na świeżym powietrzu. Chętni bombardują Polski Związek Działkowców pytaniami, jak kupić działkę, jakie są ceny, kiedy otwarcie nowego ogrodu? Blisko 41 tys. ha działek stało się rajem i na wiosnę, i na wakacje.
Od ponad 50 tys. zł do 20 tys. zł w zależności od wielkości i estetyki – takie oferty sprzedaży ogródków działkowych w Tarnowskich Górach można znaleźć w internecie. Są dostępne krótko, bo w dobie epidemii COVID-19 zainteresowanie posiadanie własnego ogródka, by wypoczywać wśród zieleni i na świeżym powietrzu, jest olbrzymie.
Krajowy Zarząd PZD pragnie uspokoić działkowców zrzeszonych w PZD i mających działki w Brzegu, iż artykuł prasowy pt.: „Trzy kompleksy działek pod młotek”, nie dotyczy rodzinnych ogrodów działkowych przynależnych do naszego stowarzyszenia.
Zamiast ogródków działkowych zabudowa usługowa. Magistrat w Brzegu planuje wystawić na sprzedaż trzy kompleksy, na których znajdują się ogródki działkowe. Decyzji władz miasta sprzeciwiają się działkowicze. – Dowiedzieliśmy się od burmistrza, że wpływ na podjęcie decyzji o wystawieniu na sprzedaż terenu przy ul.Składowej w Brzegu, na którym znajdują się ogródki działkowe, miał fakt, że znalazł się zainteresowany tym terenem inwestor.
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu w ramach działań prewencyjnych związanych z bezpieczeństwem osób starszych rozpowszechniają informacje dotyczące oszustw. Jedną z form dotarcia do seniorów była wizyta na ogrodach działkowych gdzie policjanci rozdawali ulotki z poradami jak się zachować, aby nie stać się ofiarą przestępców.
"Takiego zainteresowania ogródkami działkowymi nie było od wielu lat. Kiedy koronawirus zamknął ludzi w mieszkaniach, na dłuższą chwilę pozbawił możliwości korzystania z miejskich parków, placów zabaw, siłowni pod chmurką, a nawet wstępu do lasu, w zarządach ogrodów rozdzwoniły się telefony."- czytamy w artykule "Boom na działkowe ogródki" w Kurierze Szczecińskim
Jak podaja Nowiny Wodzisłąwskie jeszcze w lutym, w zaledwie dwa dni w sąsiedztwie Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Setka Śląska" w Rydułtowach powstał maszt nadajnikowy sieci komórkowej. Użytkownicy działek w lutym rzadko tam zaglądają. Teraz, gdy z wiosną wrócili na swoje działki, przecierali oczy ze zdumienia.
Jak podaje portal www.asta24.pl Rodzinne Ogrody Działkowe, zarówno te zrzeszone w jak również nie zrzeszone, otrzymają wsparcie na realizację projektów budowy infrastruktury ogrodowej. Ponad 2 miliony złotych trafią do 133 ogrodów działkowych z terenu Wielkopolski. Są wśród nich również pilskie ogrody działkowe.
Zarządy czterech Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Polkowicach postanowiły zrezygnować z corocznych nagród fundowanych przez gminę w konkursie na najlepiej prowadzony i zagospodarowany ROD w mieście. W piśmie do burmistrza Polkowic informują też, na co można wydać te pieniądze, a chodzi o ponad 30 tysięcy złotych. „Pieniądze te mogą być przeznaczone na działania związane z walką z koronawirusem” – pod tymi słowami, w piśmie do włodarza gminy podpisali się szefowie Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Barbarka”, „Miedzianka”, „Relaks” i „Marysieńka” w Polkowicach, a także Kolegium Prezesów.
Jak podaje Tygodnik Przasnyski przasnyscy działkowcy mogą już składać wnioski i ubiegać się o dofinansowanie z Mazowieckiego Instrument Aktywizacji Działkowców "Mazowsze 2020".
Jak podaje Dzień Wolsztyński Rada Miejska Zbąszynia podczas kwietniowej sesji określiła zasady udzielania dotacji celowej ze środków budżetu gminy Zbąszyń na zadania służące tworzeniu warunków dla rozwoju ROD.
Jak podaje portal www.organizacjeszczecinek.pl rusza nabór wniosków o udzielenie dotacji ze środków budżetu Miasta Szczecinek w 2020 roku na zadania służące tworzeniu warunków dla rozwoju rodzinnych ogrodów działkowych.
"Mieszczuchy w kwiecie wieku przechodzą przyspieszony kurs ogrodnictwa. To pozwala im ciut spokojniej patrzeć w naznaczoną kryzysami przyszłość."- czytamy w artukule z Głosu Pomorza.
Szczęśliwi, którzy mają ogrody. Zwłaszcza wiosną, gdy ciągnie nas w zielone, lecz strach przed koronawirusem trzyma z dala od ludzi, posiadanie swojego kawałka ziemi w mieście wydaje się bezcenne. Ale czy w czasie pandemii wolno pojechać na działkę? Czy można zaprosić znajomych na grilla? Przeczytajcie nasz poradnik. Rodzinne Ogrody Działkowe wprowadziły ograniczenia związane z epidemią koronawirusa
"Wróciła moda na działki. Szczęśliwcy, którym – tak jak pani Ani – udało się nabyć ogródek działkowy przed czasami pandemii koronawirusa, opowiadają, że działkę bezpośrednio od zarządu ROD można było przejąć nawet za dwa, trzy tysiące złotych. Sami właściciele za te mniej zadbane chcieli po siedem osiem tysięcy złotych. Teraz o takich cenach można zapomnieć." - czytamy w artykule pt. "Kupię działkę, kupię" zamieszczonym w Gazecie Wyborczej- Szczecin.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.