Rodzina
Zdrowie
Ekologia
Edukacja
Wypoczynek
Wałbrzych, 28 lipca 2013 r.
Edward Drozda
działkowiec z Wałbrzycha
Premier Rządu RP
Przewodniczący
Platformy Obywatelskiej RP
Pan Donald Tusk
Szanowny Panie Premierze
Uważnie wysłuchałem wszystkich debat członków specjalnej podkomisji Sejmu nad obywatelskim projektem ustawy o ogrodach działkowych. Nie miałem dotąd pojęcia, że niektórzy posłowie reprezentujący barwy Platformy Obywatelskiej nie dość, mają poziom wiedzy prawniczej równy prawie zeru, to na dodatek ani myślą, aby respektować nawoływania swojego przywódcy aby wszyscy członkowie PO, działali jak „jedna pięść”.
Nie tak dawno obiecywał Pan publicznie, że my działkowcy możemy być spokojni o swoje ogrody i działki, ponieważ uznaje Pan, że słusznie domagamy się uchwalenia przez Sejm RP obywatelskiego projektu ustawy o ogrodach działkowych. Obiecał Pan również, że osobiście dopilnuje, aby ewentualne zmiany do projektu były wprowadzone tylko tam, gdzie wynika to z werdyktu Trybunału Konstytucyjnego. Były to jedynie słowa Pana być może szczere.
Jednak czyny posłów – członków PO okazały się całkowitym zaprzeczeniem Pana obietnic.
Po kilkudniowych pracach członków Podkomisji pod przewodnictwem posłanki Krystyny Sibińskiej nad obywatelskim projektem ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, przy wsparciu i akceptacji przedstawiciela Biura Legislacyjnego Sejmu, z naszego obywatelskiego projektu powstał ponownie projekt PO w innym wprawdzie wydaniu niż poprzedni, jednak skutki prawne i faktyczne jakie nastąpią po jego nie daj Panie Boże wejściu w życie, spowodują, że PO osiągnie swój cel – likwidację ogrodów działkowych w Polsce.
Wprawdzie w nieco zawiłym procesie, ale szybko deweloperzy staną się właścicielami terenów ogrodów działkowych. Ich stać na „zamrożenie” kapitału włożonego na wykupienie działek od działkowców i przeczekać, ale tylko tam gdzie jeszcze ogrody działkowe figurują w planach zagospodarowania miast. Tam, gdzie ogrody z planów tych już zostały usunięte, szczególnie w dużych miastach: Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, teren po ogrodach zostanie szybko zabetonowany. Będzie to zgodne z rządową polityką zagęszczania miast zakładającą, że to dla dobra społeczeństwa miejskiego, aby mieszkańcy mieli łatwy dostęp do kultury, zdrowia, sportu, nauki itp. Cóż to za zdrowie będą mieli ci mieszkańcy w zabetonowanych i pozbawionych zieleni miastach? O tym Rząd nie chce nawet wiedzieć.
Jako działkowiec i obywatel RP jestem zawiedziony i zdruzgotany faktem tak obłudnej postawy posłów PO wobec nas działkowców. Przecież my nie chcieliśmy żadnego uwłaszczenia nas działkami. Każdy świadomy działkowiec wiedział i wie, że wielu biednych działkowców w Polsce da się skusić na sprzedanie swojej działki, którą nabyli na własność za darmo w ogrodzie , jeśli tylko ktoś zapłaci im dobrą cenę. W dodatku obecny projekt PO zakłada niekontrolowany przez stowarzyszenie ogrodowe obrót działkami, co tym bardziej pozwala na handel działkami i kupowanie wielu działek przez jedną osobę. Kto kupi wiele działek? Przecież nie przeciętny Kowalski, chociaż i tacy się trafią, ale głównie deweloperzy lub ich figuranci.
Co powstanie w naszych ogrodach? Ogólny bałagan, dezorganizacja w zarządzaniu a najgorsze, że ogrody stracą swój charakter, a ci, którzy działek nie sprzedadzą, to sami je porzucą. Kto chciałby utrzymywać działkę i wypoczywać na niej z rodziną w sąsiedztwie budowy apartamentowca, biurowca lub innego obiektu – fabryki pieniędzy dla inwestorów?
Panie Premierze
Te „nowości”, które wnieśli do projektu ustawy o ogrodach działkowych posłowie PO nie były w ogóle uprzednio konsultowane z naszymi przedstawicielami z Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. Zapewniał nas Pan, że wszystkie ewentualne poprawki do obywatelskiego projektu ustawy będą wspólnie z naszymi przedstawicielami uzgadniane. Dlaczego stało się zupełnie odwrotnie?
Posłowie – członkowie Podkomisji zakończyli prace w piątek 26 lipca br. i już w następnym dniu w gazecie Super Expres opublikowano artykuł pt. „Tak, dostaniesz działkę na własność. Nowa ustawa uszczęśliwi ludzi! Ogród za darmo!” Pisze się w nim, że „Działkowcy przecierają oczy ze zdumienia i nie ukrywają swej radości. Okazuje się, że projekt ustawy działkowej autorstwa Platformy Obywatelskiej, na który jeszcze niedawno pomstowali, odda im na własność pieczołowicie pielęgnowane kawałki zieleni”.
Dalej w tekście tego artykułu autor pisze, że posłowie po apelach tysięcy czytelników Super Expresu wzięli się porządnie do roboty i nie zapomnieli o działkowcach i chcą nam oddać działki na własność. Tego nie napisał sam autor, tekst na ten temat otrzymał od posłów PO natychmiast po zakończonym w dniu 26 lipca br posiedzeniu Podkomisji.
Posłowie PO zadziałali błyskawicznie i z satysfakcją ze swego niszczycielskiego dzieła udali się na „ zasłużony” wypoczynek wakacyjny. Zaś nam działkowcom, zamiast spokoju na działkach, zafundowali koniec ogrodnictwa działkowego.
My wiemy, że posłowie PO wcale nie nas chcą „uszczęśliwić”. Posłowie PO tym niechcianym przez normalnych działkowców uwłaszczeniem chcą także zalegalizować bezprawie na działkach, którego dopuścili się niektórzy m.in. Pan Jarząbek ze Swarzędza, który wybudował dom na działce i mieszka w nim.
To skandal w Sejmie jakiego my starsi ludzie nie doświadczyliśmy w dziejach polskiego Sejmu.
Czy my działkowcy wnosiliśmy o uwłaszczenie działkami w naszym obywatelskim projekcie ustawy? Nie.
Czy Trybunał Konstytucyjny w swoim wyroku wskazywał ustawodawcy, że powinien takie prawo ustanowić w przyszłej ustawie? Nie. Wręcz przeciwnie.
Panie Premierze, czy Pan nas naprawdę okłamał, czy Pan jest okłamywany przez swoich partyjnych kolegów i nie wie, że posłowie PO nie wnieśli żadnych poprawek do obywatelskiego projektu ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych? Oni tenże projekt przerobili na projekt PO.
W tymże przerobionym projekcie jest jeszcze wiele innych nowości, które w szybkim czasie doprowadzą do rozpadu Polskiego Związku Działkowców, a także każdego innego stowarzyszenia ogrodowego. I o to posłom PO chodziło. Nie będzie PZD, to nie będzie siły miliona zrzeszonych obywateli, która skutecznie obroni się przed swobodnym dostępem do gruntów ogrodów przez gminy lub skarb państwa.
Na tych nowościach wniesionych przez posłów PO, my działkowcy wyszliśmy tak, jak w tym powiedzeniu - jak go nie kijem, to pałą.
Poprzednio w swoim projekcie posłowie PO zakładali likwidację PZD. Jednak powszechna krytyka działkowców zmusiła ich do usunięcia takiego zamierzenia i dlatego tym razem z naszego projektu obywatelskiego uczyniono monstrum dla działkowców i ogrodów.
Teraz wiem dlaczego z taką łatwością na spotkaniu z działkowcami w jednym z warszawskich ogrodów działkowych powiedział Pan, że Polski Związek Działkowców Panu nie przeszkadza.
Niech Pan odpowie teraz publicznie działkowcom dlaczego posłowie PO uknuli przeciwko nam taki projekt. Niech Pan się odezwie do nas. Milczeniem da Pan nam do zrozumienia, że władza nie liczy się z milionem obywateli RP, którzy poparli obywatelski projekt ustawy. Projekt PO popierają deweloperzy, bo mają w tym interes.
Wprost uwierzyć nie mogę, że władza zrobi co zechce, że władza działa przeciwko nam, że władza chce zniszczyć ponad 120 letnią tradycję ogrodnictwa działkowego, że chce zniszczyć wielopokoleniowy dorobek działkowców oraz ich Związek i rozdać za darmo działki nawet tym, którzy za nic mają prawo i wybudowali domy na działkach, a także tym, którzy mają działki większe niż 500 m 2. Poseł Andrzej Dera będzie tym prawem bardzo usatysfakcjonowany, ponieważ ma 600 metrową działkę w dobrej lokalizacji. Jak ruszy w jego ogrodzie realizacja planu zagospodarowania przestrzennego miasta, to chyba nie odda za darmo swojej działki przyszłemu inwestorowi.
Panie Przewodniczący
Milion obywateli, którzy poparli obywatelski projekt ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych zostało zlekceważonych i okłamanych przez posłów PO.
Nie jest jeszcze za późno. Jest szansa aby jeszcze odwrócić fatalną sytuację w jakiej obecnie pozostawili nas posłowie PO i poseł z SP – członkowie Podkomisji Sejmowej, jeśli zechce Pan osobiście przypilnować debaty w poszczególnych komisjach sejmowych nad projektem „ sprezentowanym” działkowcom prze posłów PO.
Teraz naprawdę w rękach Pana jest przyszłość ogrodów działkowych i sytuacja prawna Polskiego Związku Działkowców , który stanowimy my – działkowcy.
Do wiadomości:
Prezesa Rady Ministrów.
Copyright © 2024 Polski Związek Działkowców All rights reserved.